Lotnisko Chopina będzie żyć z handlu

MAG
opublikowano: 2011-10-26 00:00

Już niemal co trzeci zarobiony złoty nie ma nic wspólnego z obsługą samolotów.

175,4 mln zł, 28 proc. całkowitych przychodów w 2010 r., uzyskało Lotnisko Chopina ze sprzedaży usług pozalotniczych. 61 proc. tej kwoty pochodzi z wynajmu powierzchni komercyjnych. — Udział wynajmu powierzchni w przychodach całkowitych naszego lotniska to 13,6 proc. To minimalnie poniżej średniej światowej, która wynosi 14,9 proc. — mówi Piotr Nalej, dyrektor handlowy przedsiębiorstwa Porty Lotnicze (PPL), które zarządza Lotniskiem Chopina.

Wszyscy tak robią

Eksperci wskazują, że trzeba się postarać jeszcze bardziej. — Poza działalnością stricte handlową na światowych lotniskach organizowane są kongresy i konferencje. Warszawski port lotniczy zdecydowanie powinien dążyć do zmiany dotychczasowych proporcji, aby w nieodległym czasie osiągnąć 40-procentowy udział aktywności land-side — komentuje Paweł Kuglarz z kancelarii prawnej Beiten Burkhardt. Inni idą w ślady Lotniska Chopina. — W naszym porcie przychody z działalności pozalotniczej wynoszą 25 proc. Nowy terminal [zostanie oddany w 2015 r. — red.], którego powierzchnia użytkowa będzie trzy razy większa od obecnego, pozwoli nam na zwiększenie tych wpływów — mówi Urszula Podraza z Kraków Airport. — Przy stosunkowo niewielkiej powierzchni starego terminala, jaką teraz dysponujemy, przez osiem miesięcy tego roku przychody pozalotnicze stanowiły 18 proc. całości. Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka jest w trakcie budowy terminala pasażerskiego, gdzie metraż powierzchni komercyjnych będzie znacząco większy — mówi Łukasz Sikora z rzeszowskiego portu.

Będzie jeszcze więcej

Również w Warszawie przychody pozalotnicze wzrosły po oddaniu do użytku w 2008 r. nowej części terminala. Największym najemcą lokali handlowych i gastronomicznych jest HDS Polska. Sklepy, bary i restauracje miały w 2010 r. 268 mln zł netto obrotów, o 7,2 proc. więcej niż rok wcześniej. Rosły szybciej niż liczba pasażerów, która zwiększyłasię o 4,7 proc. W ubiegłym roku zakupy na lotnisku zrobiło 62 proc. pasażerów, czyli 2,7 mln osób. Każda wydała średnio 108 zł. Poza najmem Lotnisko Chopina zarabia na parkingach, ponadstandardowej obsłudze pasażerów (salony Executive i VIP), reklamie i promocji. W 2010 r. zostało tam przeprowadzonych 57 akcji promocyjnych oraz 12 sesji filmowych i zdjęciowych. W 2010 r. liczba pasażerów, którzy skorzystali z usług Salonów Executive, zwiększyła się o 19 proc. w stosunku do 2009 r., a w pierwszej połowie 2011 r. wzrost wyniósł już 54 proc. w stosunku do analogicznego okresu 2010 r. PPL chce na handlu zarabiać jeszcze więcej. Niedawno firma wybrała Ove Arup na doradcę, który ma jej podpowiedzieć, jak zagospodarować tereny przed terminalem. Mają tam powstać powierzchnie biurowe, handlowe czy rekreacyjne.

Inni już to potrafią

Port lotniczy w Mendozie w Argentynie od 1999 r. organizuje festiwal wina. Na imprezie sprzedaje 250 skrzynek trunku z własnej trzyhektarowej winnicy założonej przy terminalu. Lotnisko w Monachium ma jako jedyne na świecie mikrobrowar Airbräu, w którym produkuje niepasteryzowane piwa warzone na oczach klientów. W 1999 r., pierwszym roku działalności, browar wyprodukował 600 hektolitrów piwa (377 beczek). Dziś rocznie warzy się w nim ponad 5 tys. hl (ponad 3 tys. beczek). Lotnisko w Kuala Lumpur przeznaczyło 3,2 tys. ha należących do niego terenów na plantację drzew palmowych. Na sprzedaży surowca do wyrobu oleju palmowego zarabia 6 mln USD rocznie.