- Sytuacja na Cyprze nie miała wielkiego wpływu na łotewski sektor bankowy. Nie oferowaliśmy naszych banków jako alternatywy dla pieniędzy, które mogą opuścić Cypr – powiedział Dombrovskis niemieckiemu dziennikowi Die Welt.
Reuters zwraca uwagę, że Łotwa, gdzie jedna trzecia populacji to osoby rosyjskojęzyczne, długo przedstawiała się jako centrum bankowe dla Rosjan. W ostatnich latach rósł udział w depozytach łotewskich banków udział pieniędzy złożonych przez „nierezydentów”, przypomina agencja.