Sprzedaż LPP, właściciela takich marek, jak m.in. Reserved, Cropp i Sinsay, rosła w pierwszym kwartale wolniej niż koszty — odpowiednio 16 i 20 proc. Od marca, jak przekonuje Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes LPP, było już lepiej — zwyżki sprzedaży pokrywają rosnące koszty. Po trzech miesiącach tego roku strata netto grupy wynosiła 117 mln zł wobec 65,6 mln zł rok wcześniej przy sprzedaży na poziomie (odpowiednio) 1,362 mld zł i 1,174 mld zł.

— W pierwszym kwartale i kwietniu widać było zmianę polityki zarządzania zapasami, spółka deklarowała, że będzie maksymalnie wyprzedawać kolekcjęw sklepie i rzeczywiście sprzedaż bardzo silnie rosła w styczniu, ale nastąpiła duża erozja marży brutto. Od lutego marże zaczęły się poprawiać, ale kosztem spadku dynamiki sprzedaży. Czy obecna kolekcja, w końcu będzie tą przełomową, która pozwoli mocniej poprawić wyniki? Już kilka takich kolekcji spółka zapowiadała. Za mało jeszcze wiemy o sprzedaży w maju, a to ten miesiąc będzie sprawdzianem, bo poprzednie dwa miesiące nie są w pełni reprezentatywne ze względu na Wielkanoc oraz mało wiosenną pogodę [która zniechęca do zakupów — red.] — komentuje Konrad Księżopolski, dyrektor działu analiz giełdowych w Haitong Banku.
Przemysław Lutkiewicz mówi o 4,6-procentowym wzroście sprzedaży w sklepach porównywalnych.
— To dowodzi, że przyjęta przez nas strategia przynosi pozytywne efekty. Sprzedaż rośnie nie tylko ze względu na nowe otwarcia salonów, pokazują to również dane dotyczące sprzedaży na metr kwadratowy powierzchni — twierdzi Przemysław Lutkiewicz.
Na ten rok spółka zapowiada wejście do trzech nowych krajów, w 2017 r. otworzyła już rynek białoruski. Debiuty sklepów stacjonarnych nastąpią jeszcze w Serbii, Wielkiej Brytanii i Kazachstanie. Sklepy internetowe pojawią się natomiast na 6 nowych rynkach. Obecnie e-commerce odpowiada za około 4 proc. przychodów całej grupy. Do 2020 r. ma wygenerować 7-8 proc. Cały budżet inwestycyjny na ten rok wynosi 430 mln zł, z czego 370 mln zł mają pochłonąć sklepy. Najszybciej ma się rozwijać sieć pod szyldem Sinsay.