W liście do włoskiego ministra transportu Spohr docenił dotyczasowe działania naprawcze we włoskej spółce. Podkreślił jednak, że Alitalia ma jeszcze dużo do zrobienia zanim będzie w sytuacji kiedy Lufthansa byłaby nią zainteresowana. Dał do zrozumienia, że włoski przewoźnik lotniczy wciąż jest zbyt duży jeśli chodzi o zatrudnienie jak i flotę samolotów.

W ubiegłym roku Alitalia, która przez 70 lat działalności osiągnęła zysk tylko kilkakrotnie, znalazła się pod specjalnym zarządem po tym jak jej pracownicy odrzucili plan zwolnień i redukcji wynagrodzeń. Zainteresowanie włoskim przewoźnikiem zgłosili Lufthansa, brytyjska tania linia easyJet i amerykański fundusz private equity Cerberus. W listopadzie Reuters dowiedział się nieoficjalnie, że Lufthansa oferowała 240 mln EUR za przejęcie większej części floty Alitalii i połowy personelu latającego.
Spohr zadeklarował w liście do włoskiego ministra transportu, że jego spółka jest gotowa uczestniczyć w przygotowaniu planu restrukturyzacji. Nie zamierza jednak odgrywać głównej roli w jego realizacji.