Kolejne trzy lub cztery lat nie będą łatwe, ostrzegł Białorusinów prezydent Aleksander Łukaszenka. Nowe warunki ekonomiczne w jakich znalazła się Białoruś stawiają duże wymagania przed nami wszystkimi, dodał.
Prezydent Białorusi spotkał się w piątek z pracownikami fabryki lodówek.
- Nikt nie da nam taniej ropy i gazu, nawet najbliżsi sąsiedzi, nasi sojusznicy – powiedział Łukaszenka nawiązując do niedawnego sportu z Rosją, która znacznie podwyższyła ceny gazu sprzedawanego Białorusi. – Nie oznacza to jednak, że władze kraju przestaną walczyć o tańsze surowce energetyczne – stwierdził prezydent Białorusi. - Rząd was nigdy nie opuścił w trudnych czasach i nigdy tego nie zrobi – dodał.
MD, AP