Sztuczna inteligencja (AI) na całym świecie rozpala wyobraźnię przedstawicieli biznesu i inwestorów — kusi globalne korporacje i gromadzi wokół siebie gigantyczny kapitał. Reaguje również polski rynek. Maciej Zientara, właściciel Supernova Group, a od niedawna także partner inwestycyjny JR Holding, w AI pokłada duże nadzieje. Zdecydował się sfinansować dalszy rozwój biznesu tworzonego przez Aureliusza Górskiego i Szymona Piekarza, merytorycznie wspieranych przez Aleksandrę Przegalińską i Dariusza Jemielniaka, znanych naukowców i ekspertów w zakresie AI. W ich szkoleniową spółkę i platformę CampusAI zainwestował aż 10 mln USD (około 40 mln zł). To największa inwestycja typu venture capital Macieja Zientary i jedna z najwyższych rund z poziomu pre-seed i seed z udziałem polskich spółek.
CampusAI będzie teraz zabiegać o szybki rozwój i przyrost klientów — planuje zakrojoną na szeroką skalę ekspansję zagraniczną, której celem jest podbój krajów anglo- i hiszpańskojęzycznych.
— Maciej Zientara otworzył nam dostęp do swojego know-how w budowaniu wartości na międzynarodowych rynkach. Spełnieniem marzeń każdego startupowca jest pozyskanie zaangażowanego inwestora, który może wnieść coś więcej niż tylko pieniądze — twierdzi Aureliusz Górski, współwłaściciel i prezes CampusAI.
Szymon Piekarz, współwłaściciel i dyrektor ds. technologicznych, zakłada, że firma ma szanse na pozyskanie 200 tys. stałych użytkowników w kilkanaście miesięcy.
— Poza aspektem edukacyjnym dążymy do tego, aby budować rewolucyjne technologie w obszarze AI, które pomogą naszym użytkownikom rozwinąć skrzydła i być gotowym na zmiany następujące w szczególności na rynku pracy — dodaje Szymon Piekarz.
Weź udział w konferencji "AI & Project Management" >>
Innowacyjna platforma i awatar w roli szkoleniowca
CampusAI to platforma do nauki i współpracy z AI. Bazuje na autorskich technologiach i rozwiązaniach. Jest w pełni wirtualna i w taki właśnie wymiar przenosi edukację technologiczną, indywidualnie dopasowując jej zakres do użytkowników. „Dla początkujących platforma oferuje interaktywne kursy stworzone w najnowszej technologii awatarów, które uczą praktycznych umiejętności. Dla bardziej zaawansowanych to również marketplace, w ramach którego mogą zaoferować swoje kompetencje. Dla biznesu — wsparcie transformacji cyfrowej, zwiększenie umiejętności pracowników i efektywności organizacji poprzez technologie AI” — opisują przedstawiciele start-upu.
W radzie naukowej CampusAI zasiadają prof. Aleksandra Przegalińska (z Aureliuszem Górskim związana zarówno zawodowo, jak też prywatnie) i prof. Dariusz Jemielniak. Odpowiadają za metodologię i merytorykę szkoleń, bazując na własnych, wieloletnich badaniach w obszarze AI prowadzonych za granicą i w Polsce. Są powiązani z Akademią Leona Koźmińskiego w Warszawie, która rozważa realizację wspólnych z CampusAI projektów (zakres i szczegóły nie są jeszcze upubliczniane). Aleksandra Przegalińska zdecydowała się dodatkowo jako pierwsza sklonować swój wizerunek i pod postacią awatara wejść w rolę ekspertki w wirtualnym świecie CampusAI.
Aureliusz Górski informuje, że ogromną rolę w CampusAI będzie odgrywać skupiona wokół platformy społeczność — już powstał „hAI Magazine”, a w planach są AI Radio i AI Art Gallery, tworzone będą również klastry technologiczne.
Wspieram naukowo Campus AI, ponieważ zgadzamy się na poziomie wartości. Sztuczna inteligencja jest dla ludzi, a to znaczy, że jest ich narzędziem, a nie odwrotnie. AI jest dla wszystkich — powinna być przystępna i zdemokratyzowana.
AI generuje już przychody dla firm na całym świecie, w tym także w Polsce, natomiast wykorzystanie AI dość często ogranicza się do pojedynczych use-case'ów. Nie jest to jeszcze technologia wprowadzana w skali całej organizacji.
Polski biznes zaczyna dostrzegać potencjał AI i coraz więcej firm inwestuje w jej rozwój. Widać to w danych, ale wiadomo także, że wiele zastosowań AI ma charakter nieoficjalny — jest efektem indywidualnych prób pracowników.
W Polsce kluczowe wyzwanie stanowi nie tyle brak wystarczającej liczby specjalistów w dziedzinie AI, ile potrzeba lepszego rozumienia technologii przez kadry zarządzające i całe organizacje, a także konieczność inwestycji w odpowiednią infrastrukturę technologiczną również na poziomie państwa.
Maciej Zientara zaczął inwestować w technologie AI
CampusAI początkowo był tworzony i rozwijany przy zaangażowaniu pieniędzy założycieli i bieżących przychodów. Aureliusz Górski informuje, że firma, choć nadal testuje modele sprzedażowe, osiąga miesięczne przychody na poziomie 300-500 tys. zł.
Maciej Zientara — za pośrednictwem Supernova Group — zainwestował w CampusAI na bardzo wczesnym etapie rozwoju spółki (pre-seed). Dzięki transakcjom (były realizowane w kilku transzach) został „znaczącym, mniejszościowym udziałowcem” (nie podano szczegółów).
— Zrealizowałem kilkanaście transakcji typu venture capital. Około 30 proc. spółek z tego portfela albo wykorzystuje rozwiązania AI, albo samodzielnie tworzy technologie bazujące na AI. Posiadam udziały np. w firmie AI Clearing. Po dłuższej przerwie w aktywności na rynku private equity, gdy byłem skupiony bardziej na deweloperce, próbuję na nowo odnaleźć się w przestrzeni inwestycyjnej. Przyznaję, sztuczna inteligencja rozpala moje zmysły. CampusAI to moja największa inwestycja VC, zwykle w tej klasy aktywa inwestuję 2-15 mln zł — mówi Maciej Zientara.
Z jednej strony na globalnym rynku realizowane są obecnie sięgające miliardów dolarów inwestycje, z drugiej wiele mówi się o rosnącej bańce AI, która niebawem może pęknąć, racjonalizując wyceny start-upów i spółek technologicznych z tego obszaru.
— Długo zastanawiałam się nad inwestycją w CampusAI i przekazaniem na jej rozwój tak dużej sumy. Odważyłem się, bo wierzę w potencjał tego start-upu. Myślę ponadto, że obecnie mamy idealny czas na intensywne rozwijanie projektów szkoleniowych z obszaru AI. Bańka być może się tworzy i dotyczy raczej rozwiązań technologicznych, a Campus AI jest rozwiązaniem horyzontalnym łączącym różne technologie — argumentuje Maciej Zientara.
Zaangażowałem się w CampusAI z dwóch powodów. Po pierwsze, to jeden z niewielu projektów w Polsce, który moim zdaniem ma potencjał jednorożca — innowacyjne podejście do ważnego i popularnego zagadnienia dające się skalować globalnie. Wizja przedsięwzięcia to drugi z powodów — koncept CampusAI zakiełkował w głowie Aureliusza Górskiego, do którego mam ogromne zaufanie i wierzę, że kiedy planuje coś, to od razu z ogromnym rozmachem. To obsesja doskonałości, która stała za sukcesem każdego udanego biznesu IT. CampusAI ma szansę być marką, z którą kojarzona będzie Polska.
Obecnie jesteśmy już na takim etapie rozwoju AI, że projekt typu CampusAI jest dużo bardziej potrzebny niż proste samouczki czy klasyczne kursy internetowe. Nie potrzebujemy tylko bazowego opanowania narzędzi, ale rozumienia filozofii pozornie prostych technologii generatywnej AI.
Sztuczna inteligencja jest u progu rewolucji — może to brzmieć absurdalnie, bo wydaje się, że rewolucja już trwa, ale wszystko, co największe, jeszcze przed nami. Przypuszczam, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat pracownicy biurowi będą musieli nauczyć się profesjonalnie używać genAI.
Sukces biznesu będzie zależał m.in. od skali działania
Spółka zmierzy się natomiast z czasem — spróbuje w błyskawicznym tempie zwiększyć skalę działania i ugruntować pozycję na rynku.
— Będziemy wychodzić na nowe rynki, samodzielnie lub z lokalnym partnerem. W tym roku planujemy przetestować biznes w minimum 10 krajach. W wakacje będą realizowane działania ekspansyjne na pierwszych dwóch rynkach, jeszcze koordynowane z Warszawy, bez budowania lokalnych zespołów. Jeśli test się powiedzie, pod koniec roku zaczniemy tworzyć małe, lokalne zespoły poza Polską — zapowiada Aureliusz Górski.
— Moim zadaniem będzie pilnowanie balansu między finansami a ambitnymi planami spółki. Wierzę, że plan ekspansji się powiedzie — mówi Maciej Zientara.
Polska plasuje się w końcówkach najważniejszych europejskich i globalnych rankingów w zakresie innowacyjności i absorpcji cyfrowych rozwiązań. Brakuje nam kompetencji cyfrowych, a idąc dalej — wiedzy dotyczącej działania i wykorzystania AI. Badania fundacji Digital Poland z jesieni ubiegłego roku wprost pokazały, że duża część Polaków nie zdaje sobie sprawy, że algorytmy AI są z nami już od dawna, np. w rekomendacjach w serwisach streamingowych czy w nawigacji. W tym kontekście rozwój platform szkoleniowych z obszaru AI jest potrzebny — na krajowym rynku działa ich niewiele, mamy dostęp głównie do globalnych anglojęzycznych platform.
CampusAI koncentruje się na generatywnej sztucznej inteligencji, zwiększaniu wiedzy narzędziowej przydatnej m.in. freelancerom, pracownikom biurowym. Projekt w wielu regionach może odnieść sukces, choć osiągnięcie celu może nie być łatwe. Ekspansja poza krajem będzie wymagać angażowania lokalnych liderów, zwłaszcza że istotnym elementem projektu jest społeczność użytkowników. Prowadzenie platform edukacji technologicznej na całym świecie jest dziś ciężkim kawałkiem chleba, ponieważ wiedza jest udostępniana za darmo w internecie. Duże platformy szkoleniowe zamiast rozwijać się samodzielnie, są sprzedawane globalnym graczom — niedawno np. Accenture przejął Udacity.
Sztuczna inteligencja dość wolno wchodzi także do polskich przestrzeni firmowych i biznesowych. Natomiast w kraju zwiększana jest płaca minimalna, przedsiębiorstwa muszą więc mocniej się automatyzować i w ten sposób podnosić produktywność… Być może w niedalekiej przyszłości będą potrzebowały rozwinąć nowe kompetencje pracowników.
Pamiętajmy ponadto, że technologiczne start-upy współprowadzone przez Polaków, które odnoszą sukces międzynarodowy, nie działają z Warszawy. W Polsce lokują jedynie zaplecza IT.
