Maersk po raz drugi w tym roku podnosi prognozę swoich zysków na 2022 - informuje Reuters. Spowodowane jest to zatłoczonymi globalnymi łańcuchami dostaw, które utrzymują wyższe stawki frachtowe dłużej niż pierwotnie zakładano.

Duński konglomerat prowadzący m.in. działalność w zakresie transportu oczekuje, że zysk bazowy przed odsetkami, opodatkowaniem, deprecjacją i amortyzacją (EBITDA) wyniesie około 37 mld USD. Dotychczas spodziewano się zysku rzędu 30 mld USD.
Zmiana podyktowana jest utrzymującymi się nieustannie, wyższymi niż zwykle stawkami frachtowymi, które z kolei są wynikową dużej presji i obciążenia globalnego łańcucha dostaw.
Maersk, jeden z największych na świecie przewoźników kontenerowych z udziałem w rynku wynoszącym około 17 proc., powiedział w czerwcu, że koszt wysyłki towarów prawdopodobnie nie spadnie w najbliższym czasie z powodu szeregu presji inflacyjnych - pisze agencja Reuters.