Ten mały kraj z basenu Morza Śródziemnego, który jest częścią Unii Europejskiej, wskazał, że istnieje możliwość przystąpienia do chińskiej inicjatywy „Pas i Szlaku”. Edward Scicluna, minister finansów Malty powiedział w wywiadzie, że „pewne uprzedzenia” nie powinny stać na drodze dobrego biznesu.
Trzeba być ostrożnym wobec każdego kraju, zwłaszcza z ambicjami politycznymi lub jakimikolwiek ambicjami, ale to życie. Ważne są też czynniki ekonomiczne - powiedział Scicluna stacji CNBC.
Dodał, że bardzo ważna jest współpraca z wieloma podmiotami z różnych części świata.
Aby kraj przetrwał i był konkurencyjny, zwłaszcza tak mały kraj jak Malta, musi mieć dywersyfikację polityczną i ekonomiczną – stwierdził oficjel
Na początku marca Włochy - trzecia co do wielkości gospodarka strefy euro - zasygnalizowały swoje zainteresowanie przystąpieniem do chińskiego planu. Podobne wsparcie, choć na razie w fazie spekulacji, wyrażać mają też Grecja i Portugalia
Program „Pas i szlaku” ma na celu stworzenie ogromnej globalnej sieci połączeń lądowych, morskich i cyfrowych, łączących Chiny z Azją Południowo-Wschodnią, Azją Środkową, Bliskim Wschodem, Europą i Afryką. Krytycy twierdzą, że bezprecedensowy plan infrastrukturalny będzie sprzyjał chińskim firmom, zwiększy międzynarodowy wpływ Pekinu i zmusi kraje rozwijające się do przyjęcia wysokich obciążeń długiem.