Papiery można kupować od dziś, dziś pojawiły się też reklamy ze sportowcami. Cena emisyjna to 100 zł i będzie rosnąć o wartość odsetek każdego dnia od rozpoczęcia oferty. Ostatniego dnia zapisów, 14 czerwca, wyniesie 100,2 zł. Plan zakłada, że papiery zostaną wykupione za 4 lata (29 maja 2017 r.). Oprocentowanie jest zmienne i wynosi WIBOR sześciomiesięczny plus marża 1,5 pkt proc. (na dziś to 4,2 proc.)
- Jestem przekonany, że oprocentowanie jest na tyle atrakcyjne, że wraz z naszą rozpoznawalną marką, perspektywą stabilnych zysków i poczuciem bezpieczeństwa, jakie daje nasza firma, przyciągnie inwestorów – mówi Jacek Krawiec, prezes PKN Orlen.
Przypomina, że w lutym 2012 r., kiedy Orlen emitował obligacje korporacyjne, zapisy trzykrotnie przekroczyły wartość oferty PKN Orlen.
Gdyby i teraz popyt przekroczył podaż, to Orlen będzie elastyczny,
- Istnieje możliwość zwiększenia puli lub szybkiej emisji kolejnej serii – mówi Jacek Matyjasik, dyrektor biura zarządzania finansami PKN Orlen.
Pierwsza transza opiewa na 200 mln zł, a cały program, zaplanowany na najbliższe 12 miesięcy, może dać firmie 1 mld zł.
- Miliard to opcja. To, jaką część faktycznie wykorzystamy, uzależniamy od sytuacji rynkowej – twierdzi Jacek Matyjasik.
Orlen kieruje ofertę do inwestorów detalicznych. Zdaniem koncernu, jest to grupa, która intensywnie poszukuje dziś możliwości inwestycyjnych.
- Po pierwsze, mamy do czynienia z największym od 10 lat spadkiem stóp procentowych.A w ślad za nimi idzie przecież spadek oprocentowania depozytów bankowych. Oprocentowanie powyżej 3 proc. to dziś wyjątek. Po drugie, oszczędności gospodarstw domowych sięgnęły już 1,3 bln zł w trzecim kwartale 2012 r. W naszej ocenie, to one będą najbliższym czasie determinowały rozwój rynku kapitałowego. Nie mogliśmy tego przegapić – zauważa Jacek Matyjasik.
Oferta Orlenu, obliczona 4 lata, może być z tego punktu widzenia atrakcyjna.
- Z badań wynika, że im dłuższy okres, tym mniejsza skłonność inwestorów indywidualnych do lokowania pieniędzy w dany instrument. 4 lata wyglądają optymalnie – uważa Jacek Matyjasik.
To optymalny okres również z punktu widzenia koncernu, w którym największy ciężar spłat istniejącego już zadłużenia przewidziano na 2016 r. A obligacje zostaną wykupione w 2017 r.
- Ponadto harmonogram obligacji pokrywa się z naszą strategią, przewidzianą do realizacji na lata 2013-2017 r. – dodaje Jacek Krawiec.
Pieniądze z emisji zostaną przeznaczone na realizacje strategii, która przewiduje m.in. inwestycje w energetykę i wydobycie.
- Z premedytacją nie wskazujemy precyzyjnie projektów, które zostaną zasilone pieniędzmi z obligacji. Chodzi nam bardziej o rozwinięcie kolejnego źródła finansowania, jakim są obligacje detaliczne – podkreśla Jacek Matyjasik.
Obligacje Orlenu zostaną wprowadzone na giełdowy rynek Catalyst, a handel będzie animowany przez wynajętego przez koncern brokera.
Papiery emitowane przez Orlen dostały od FitchRatings krajowy rating BBB+, a jednocześnie wskazano możliwość poprawy międzynarodowego ratingu koncernu z BB+ do BBB-.
Orlen myśli też o emisji eurooobligacji.
- To coraz bardziej atrakcyjny rynek, ale istotny jest rating inwestycyjny, którego jeszcze nie mamy. To nasz priorytet, do końca roku go uzyskamy – zapowiada Jacek Matyjasik.