Desygnowany na premiera Kazimierz Marcinkiewicz jest przekonany, że Prawo i Sprawiedliwość (PiS) i Platforma Obywatelska (PO) utworzą wspólny rząd zgodnie z planem, czyli do poniedziałku, 31 października. Groźbę, że po przegranych przez szefa PO wyborach prezydenckich, Platforma wycofa się z rozmów o rządzie, nazwał nierealnym scenariuszem.
Desygnowany na premiera Kazimierz Marcinkiewicz jest przekonany, że Prawo i Sprawiedliwość (PiS) i Platforma Obywatelska (PO) utworzą wspólny rząd zgodnie z planem, czyli do poniedziałku, 31 października. Groźbę, że po przegranych przez szefa PO wyborach prezydenckich, Platforma wycofa się z rozmów o rządzie, nazwał nierealnym scenariuszem.