Kandydat PiS na premiera Kazimierz Marcinkiewicz zapowiedział, że chciałby spotkać się z Radą Polityki Pieniężnej (PAP) zaraz po ukonstytuowaniu się jego gabinetu.
Jak powiedział Marcinkiewicz w piątek PAP, liczy on na ciągły kontakt z Radą. Zastrzegł przy tym, że jego gabinet nie zamierza naruszać niezależności NBP.
"Każdy ma swoje konstytucyjne uprawnienia i nie zamierzamy naruszać niezależności banku centralnego" - powiedział.
PiS, który wygrał wrześniowe wybory parlamentarne, zapisał w swoim programie chęć likwidacji RPP po zmianie konstytucji, która nastąpi najwcześniej za dwa lata.