Inwestowanie w kulturę to niesłychanie ważny element społecznej
odpowiedzialności biznesu — twierdzą przedstawiciele firm wspierających
Narodowe Forum Muzyki we Wrocławiu Narodowe Forum Muzyki (NFM),
jeden z najnowocześniejszych w Europie obiektów kulturalnych, ma nowego
sponsora. Do grona instytucji finansujących, wśród których są lokalne
władze samorządowe oraz dwie potężne firmy KGHM i PKO Bank Polski,
dołączył kolejny państwowy gigant — koncern energetyczny Tauron Polska
Energia. — Sponsorowanie NFM wpisuje się w naszą strategię
zrównoważonego rozwoju, która zakłada wspieranie kultury. Mamy 5,4 mln
klientów i oprócz tego, że każdego dnia dostarczamy im energię
elektryczną, chcemy też uczestniczyć w ich życiu w na poziomie lokalnym
— mówił przy okazji podpisania umowy sponsorskiej Remigiusz Nowakowski,
prezes zarządu Tauron Polska Energia.
Mecenat to inwestycja w przyszłość
Zadowolenia nie kryje Andrzej Kosendiak, dyrektor Narodowego Forum
Muzyki. — Bez finansowania z zewnątrz takiej działalności jak nasza nie
da się prowadzić. Nasza instytucja jest współprowadzona i finansowana
przez miasto Wrocław, województwo dolnośląskie i Ministerstwo Kultury i
Dziedzictwa Narodowego. Natomiast czwartym źródłem przychodów są
pieniądze, które sami pozyskujemy, właśnie współpracując ze sponsorami
czy sprzedając bilety, wynajmując sale itd. Potrafimy wygenerować sporo
pieniędzy, co w Polsce należy do rzadkości — mówi Andrzej Kosendiak,
ciesząc się, że w ostatnim czasie to czwarte źródło jest coraz
istotniejsze.
Jakie korzyści mogą mieć firmy sponsorujące kulturę i czy przekłada się
to jakoś na ich wyniki? Przedstawiciele biznesu zgodnie twierdzą, że w
tym przypadku pozycje w bilansach firm nie są najistotniejsze. — Od lat
jesteśmy mecenasem sztuki, bo uważamy to za nasz obowiązek i przywilej.
Angażujemy się w wiele przedsięwzięć i współpracujemy z ważnymi dla
polskiej kultury instytucjami, jak Narodowe Forum Muzyki, z którym
jesteśmy od początku. Dzięki temu mamy swój udział w kształtowaniu
ponadczasowych wartości oraz budowaniu społecznej wrażliwości. To
inwestycja w przyszłość — naszą i kolejnych pokoleń — podkreśla Zbigniew
Jagiełło, prezes PKO Banku Polskiego. Remigiusz Nowakowski dodaje
natomiast, że dla Tauronu wspieranie kultury jest niezwykle ważnym
elementem społecznej odpowiedzialności biznesu.
— Oczywiście „inwestowanie” w kulturę to także element długofalowego
budowania wiarygodności firmy. Każdy dba o swoją markę i chce, żeby ona
jak najlepiej się kojarzyła — uważa szef Tauronu. Dodaje także, że
mecenat rodzimej kultury to zjawisko powszechne w skali międzynarodowej.
— Ten trend jest szeroko praktykowany w Europie Zachodniej. Kulturę
wspierają m.in. niemieckie koncerny w Niemczech, francuskie we Francji
itd. — mówi Remigiusz Nowakowski. O korzyściach płynących z działalności
Narodowego Forum Muzyki mówi też prezydent Wrocławia.
— Po pierwsze: dajemy mieszkańcom dostęp do sztuki na najwyższym
poziomie, po drugie: jest to niesłychanie istotna sprawa z punktu
widzenia promocji miasta. Proszę mi wierzyć, że podczas rozmów z
potencjalnymi inwestorami prawie zawsze słyszę pytanie: A czy w mieście
jest filharmonia, opera? Po trzecie: udowodniona jest korelacja pomiędzy
nakładami na kulturę a innowacyjnością. Krótko mówiąc, im więcej
pieniędzy jest łożone na kulturę, tym bardziej innowacyjna jest
gospodarka — twierdzi Rafał Dutkiewicz.
Czas na prywatnych donatorów
W Polsce, w przeciwieństwie np. do krajów anglosaskich, tradycja
mecenatu kultury wciąż nie jest dostatecznie rozwinięta. Dlatego każde
wsparcie dla instytucji kulturalnych bardzo się liczy.
— PKO Bank Polski jest jednym z bardziej widocznych sponsorów kultury na
naszym rynku, ale także inicjatorem nowych działań — nasz bank
zapoczątkował w Polsce trend tworzenia przez instytucje finansowe
kolekcji sztuki. Sami nie mamy kompleksów i z radością obserwujemy, że
znany od wieków mariaż biznesu i sztuki w naszym kraju coraz bardziej
się umacnia. Widać to choćby na przykładzie Narodowego Forum Muzyki,
którego grono sponsorów się powiększa — do PKO Banku Polskiego i KGHM
dołączył też Tauron. Być może już niedługo, oprócz wsparcia
instytucjonalnego, polska kultura będzie mogła, w większym stopniu,
liczyć także na mecenat prywatno-korporacyjny,wzorem krajów anglosaskich
— uważa Zbigniew Jagiełło.
Najważniejsze to zbudować markę
— Myślę, że jedną z najważniejszych rzeczy w sztuce, podobnie jak w
biznesie zapewne, jest budowanie marki. I my tę markę budujemy — mówi
Andrzej Kosendiak. Na dowód wspomina choćby telefon od serbskiego
ministra kultury, który już buduje w Belgradzie podobną salę jak we
Wrocławiu. Zachęcił go do tego światowej sławy dyrygent Zubin Mehta,
który po koncercie we Wrocławiu gościł w Serbii i rekomendował
gospodarzom budowę nowej sali właśnie na wzór tej w Narodowym Forum
Muzyki.
— To dla nas niesłychanie cenne, doskonała opinie o architekturze i
akustyce naszej sali wygłaszane przez takich gigantów światowej muzyki
jak Zubin Mehta, chiński pianista Lang Lang czy amerykański trębacz
Wynton Marsalis budują naszą markę w taki sposób, jakiego nie bylibyśmy
w stanie osiągnąć środkami marketingowymi — dodaje szef NFM. Narodowe
Forum Muzyki to obiekt zaprojektowany przez wybitnego polskiego
architekta Stefana Kuryłowicza, w którym mieszczą się m.in. cztery sale
koncertowe, z których największa liczy sobie 1800 miejsc. Ale nazwa
odnosi się też do instytucji kultury, która powstała z połączenia
Filharmonii Wrocławskiej i Wratislavia Cantans oraz do realizowanego już
od 10 lat we Wrocławiu programu rozwoju życia kulturalnego i muzycznego.
[D.E.] © Ⓟ
OBIEKT NA ŚWIATOWYM POZIOMIE: Główna sala Narodowego Forum Muzyki
ma 1800 miejsc. Słynie ze znakomitej architektury i doskonałej akustyki. [FOT.
TOMASZ WALKÓW]