Mars poszukuje partnera
Mars, dystrybutor sprzętu AGD i RTV z zachodniej Polski, przy pomocy Banku Handlowego poszukuje inwestora. Właściciele nie wykluczają oddania nawet 100 proc. udziałów. Dzięki pozyskanemu kapitałowi firma chce w ciągu osiemnastu miesięcy powiększyć sieć sklepów ze 100 do 250 placówek.
Firma Mars, która dysponuje siecią 100 sklepów ze sprzętem RTV i AGD zlokalizowanych w zachodniej Polsce, poszukuje partnera. Właścicieli firmy wspiera Bank Handlowy.
— Chcielibyśmy znaleźć inwestora, który zapewni dokapitalizowanie firmy i umożliwi ogólnopolską ekspansję. Liczymy, że partner pojawi się jeszcze w tym roku. Nie wykluczam możliwości sprzedaży nawet 100 proc. udziałów w naszej firmie — mówi Zdzisław Kałamaga, współwłaściciel firmy Mars.
Według Łukasza Gębskiego, dyrektora biura doradztwa i przejęć kapitałowych Banku Handlowego, w grę wchodzą przede wszystkim duzi inwestorzy branżowi, tacy jak Expert (ponad 2 tys. sklepów w Skandynawii) czy notowany na giełdzie londyńskiej Dixons (kilkaset sklepów na Wyspach Brytyjskich).
— Kończymy przygotowywanie memorandum informacyjnego, które w ciągu najbliższego miesiąca wyślemy do firm — zapowiada Łukasz Gębski.
Zdaniem Zdzisława Kałamagi, rynek jest coraz trudniejszy, a rentowność w branży AGD i RTV spada. Bez znacznych środków finansowych inwestora nie będzie możliwy dalszy rozwój firmy i wzrost przychodów. Mars liczy, że nowy partner umożliwi powiększenie sieci sklepów w ciągu półtora roku do co najmniej 250 placówek. Koszt oddania do użytku 150 nowych obiektów oszacowano na 100 mln zł.
— W ubiegłym roku zanotowaliśmy 260 mln zł przychodu ze sprzedaży. W 2001 r. oczekujemy dynamiki wzrostu na poziomie 30 proc. — twierdzi Zdzisław Kałamaga.
Do końca roku — na razie bez wsparcia inwestora — Mars planuje oddanie do użytku 20 nowych sklepów.