Marszałek Marek Jurek - niczym królik z kapelusza

Jacek Zalewski
opublikowano: 2005-10-27 00:00

Takiego obrotu sprawy nie spodziewała się nie tylko Platforma Obywatelska, ale także mniej wtajemniczeni w plany swoich wodzów posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Wczoraj tuż po ogłoszeniu przerwy we wznowionych obradach Sejmu, Ludwik Dorn wyciągnął niczym królika z kapelusza... posła Marka Jurka jako kandydata na marszałka Sejmu. Głosowanie przyniosło następujące wyniki: Marek Jurek — 265 głosów (w tym PiS 152, Samoobrona 54, LPR 33, PSL 25, niezrzeszeni 1), Bronisław Komorowski — 133 (PO 130, MN 2, niezrzeszeni 1), wstrzymało się —59 (SLD 55, PiS 2, PO 1, Samoobrona 1), nie głosowało — 3. Senior Józef Zych z ulgą przekazał Jurkowi laskę marszałkowską z życzeniami, aby udało mu się zjednoczyć izbę. Na razie to zadanie wydaje się niewykonalne...