Strajk miał miejsce w trakcie Red Cup Day, corocznego wydarzenia w sieci kawiarni, podczas którego Starbucks obdarowuje klientów darmowymi czerwonymi kubkami wielokrotnego użytku o motywach świątecznych.
Firma Starbucks oświadczyła w czwartek, że większość jej sklepów w Stanach Zjednoczonych jest "czynna", dodając, że "kilkadziesiąt z nich doświadczyło strajku ze strony niektórych pracowników", ale ponad połowa była otwarta i obsługiwała klientów.
Według Workers United, reprezentującej ponad 9 tys. pracowników Starbucksa w około 360 sklepach w USA, Red Cup Day był jednym z najbardziej wymagających dni, z widocznym niedoborem personelu, co prowadziło do opóźnień w obsłudze zamówień i narażało pracowników na agresję ze strony zniecierpliwionych klientów.
Starbucks, mający niemal 10 tys. placówek w USA, poinformował, że mniej niż 3 proc. z nich jest zrzeszonych w związkach zawodowych. W ubiegłym roku pracownicy ponad 100 lokalnych placówek Starbucks, będących własnością amerykańskiej firmy, zorganizowali jednodniowy strajk z okazji Red Cup Day.
W tym miesiącu Starbucks ogłosił plan podniesienia płacy godzinowej dla pracowników handlu detalicznego w USA o co najmniej 3 proc. od 2024 roku. Jednak pracownicy skrytykowali to rozwiązanie, określając je jako "niewystarczające" w kontekście 11 proc. wzrostu przychodów firmy w czwartym kwartale i wcześniejszych podwyżek płac w innych branżach.

