MB Pneumatyka zrywa rosyjskie kontrakty

Bartłomiej MayerBartłomiej Mayer
opublikowano: 2022-02-28 20:00

Lubuski producent złączek do układów hamulcowych - MB Pneumatyka -zamienia Rosję na Kenię.

  • Dlaczego MB Pneumatyka wycofuje się z rosyjskiego rynki
  • Na jakich nowych rynkach chce się rozwijać
  • Które kraje są dla niej kluczowe

- Nie można nie reagować na to, co dzieje się teraz na Ukrainie. Dlatego zdecydowaliśmy, że nie będziemy współpracować z Rosją i z całą pewnością w tym roku nie otworzymy tam oddziału. Jak później będzie wyglądać sytuacja, zobaczymy. Jednak coraz bardziej dojrzewam do tego, żeby w ogóle nie współpracować z rosyjskimi kontrahentami – mówi Małgorzata Bieniaszewska, właścicielka MB Pneumatyki.

W elicie
W elicie
Należąca do Małgorzaty Bieniaszewskiej i kierowana przez nią firma MB Pneumatyka to jedyny polski i jeden z trzech europejskich producentów złączy do układów hamulcowych.
Wojciech Robakowski

Wyjaśnia, że jej firma zatrudnia m.in. pracowników z Ukrainy, wspiera ich oraz ich rodziny i trudno byłoby w tym samym czasie współpracować z Rosją.

- Poza tym, taka współpraca handlowa w sytuacji, gdy Rosja zostanie wykluczona z systemu SWIFT, byłaby mocno utrudniona – dodaje menedżerka.

Przypomnijmy, że MB Pneumatyka - jak Małgorzata Bieniaszewska mówiła „PB” pod koniec zeszłego roku - nad dużą umową z rosyjskim partnerem, obsługującym zresztą rynki kilku postradzieckich państw, pracowała przez kilka lat. Zawarcie tego kontraktu było więc ważnym wydarzeniem w życiu polskiej spółki. Jednak rosyjski rynek odpowiada za nie więcej niż 5 proc. rocznych obrotów MB Pneumatyki.

Firma zamierza rozwijać natomiast współpracę z krajami Afryki.

- Zagraniczne Biuro Handlowe w Nairobi, czyli lokalna placówka Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu stanęła na wysokości zadania i w dużym stopniu właśnie dzięki niej w zeszłym roku podpisaliśmy pierwszy kontrakt z kenijskim partnerem – mówi Małgorzata Bieniaszewska.

Przyznaje, że początkowo m.in. z powodu dużych różnic kulturowych współpraca nie była wcale prosta. Na przykład na pierwszy przelew po wystawieniu faktury pro forma MB Pneumatyka czekała prawie dwa miesiące. Ostatecznie jednak polska firma doczekała się płatności i na początku lutego wysłała pierwsze zamówienia na Czarny Ląd.

- W naszej branży w Afryce największe obroty przypadają na serwisowanie pojazdów, a nasz partner z Nairobi jest w bardzo dobrych relacjach z producentami i obsługuje bardzo dużo zamówień serwisowych nie tylko w Kenii, ale także m.in. w Ghanie. Zakładamy więc, że z czasem ten biznes będzie się powiększał – mówi właścicielka firmy.

Tylko w tym roku sama Kenia może zwiększyć obroty MB Pneumatyki o ok. 5 proc. w stosunku do wyniku z 2021 r. W minionym roku sprzedaż firmy sięgnęła 23 mln zł, zaś jej zysk netto wyniósł 2,6 mln zł.

- Nasz kolejny krok w Afryce to będzie Egipt, brama na ten kontynent. Już wcześniej robiliśmy rekonesanse w tym kraju, jednak nie podpisaliśmy żadnej umowy – wspomina Małgorzata Bieniaszewska.

Liczy na to, że w tym roku uda się podpisać pierwszy kontrakt. W kolejnym kroku firma chce się postarać o partnera w Egipcie.

MB Pneumatyka już od kilku lat działa na zagranicznych rynkach i obecnie eksport odpowiada za 70-80 proc. jej łącznej sprzedaży. Do miana kluczowego rynku zbytu spółki urasta właśnie… Australia i Nowa Zelandia. W zeszłym roku przedsiębiorstwo zawarło umowę, która docelowo pozwoli mu nawet dwukrotnie zwiększyć sprzedaż.