Ich zdaniem, wysoka baza wyników oraz pogarszające się otoczenie w segmencie kauczuków i produktów styrenowych poskutkują spadkiem przez wszystkie kwartały 2018 r. skorygowanej EBITDA o co najmniej 29 proc. r/r. Biorąc pod uwagę gorsze rezultaty i ambitny program inwestycyjny, Synthos, ich zdaniem, w 2018 r. jest w stanie wypłacić jedynie 0,12 zł dywidendy na akcje. Do podniesienia wyceny spółki skłoniły jednak analityków wysokie przepływy gotówki w trzecim kwartale oraz przesunięcie części inwestycji. Analitycy wskazują na wezwanie ogłoszone przez Michała Sołowowa po cenie 4,78 zł za akcję jako na dobrą okazję na wyjście z inwestycji. Zauważają również, że cena z dwóch poprzednich wezwań ogłaszanych przez Michała Sołowowa nie została podniesiona, ale były to spółki w dużo gorszej kondycji niż wypłacający hojne dywidendy Synthos. Zapisy na sprzedaż akcji w ramach wezwania trwają do 18 grudnia.
