Po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej obowiązek opodatkowania akcyzą większości kategorii wyrobów, w tym papierosów, regulowany jest w prawodawstwie unijnym. Wymogi te wprowadzane są w drodze pośredniej, tj. za pomocą dyrektyw, które zobowiązują państwa członkowskie do samodzielnego uregulowania konkretnych kwestii w wewnętrznym systemie prawa w wybrany przez siebie sposób, nie zaś za pomocą rozporządzeń unijnych, obowiązujących wprost wszystkie kraje członkowskie.
Rozwiązanie takie pozwala na większe uelastycznienie krajowych przepisów i w mniejszym stopniu, niż przy zastosowaniu rozporządzeń, ogranicza autonomię legislacyjną krajów członkowskich. Przepisy dotyczące akcyzy na wyroby tytoniowe określa Dyrektywa Strukturalna. Zgodnie z nią, minimalna stawka akcyzy wynikająca z regulacji unijnych nie może być niższa niż 57 proc. średniej ważonej detalicznej ceny sprzedaży i 64 EUR za 1000 papierosów (niezależnie od średniej ważonej detalicznej ceny sprzedaży).
W Polsce minimalna stawka wynosi 100 proc. kwoty akcyzy naliczonej od ceny równej średniej ważonej detalicznej cenie sprzedaży papierosów. W 2013 r. średnią ważoną cenę detaliczną paczki papierosów ustalono na 10,90 zł, a minimalną stawkę akcyzy na 359,18 zł za 1000 sztuk papierosów. W konsekwencji stawki narzucone przez Ministerstwo Finansów przekraczają znacznie minimalne poziomy określone regulacjami z Dyrektywy Strukturalnej.
W 2013 r. akcyza w Polsce wynosi 65,91 proc. średniej ważonej ceny detalicznej (wobec 57 proc. wymaganych przez unijne prawo) oraz 87,54 EUR za 1000 sztuk (wobec wymaganych 64 EUR). Należy pamiętać, że od roku 2004 wartość minimalnej akcyzy wyrażonej w euro wzrosła dwuipółkrotnie. Mechanizm minimalnej akcyzy ma w założeniu zabezpieczać wpływy budżetowe na określonym poziomie, odstraszać od ewentualnej wojny cenowej między producentami papierosów. Jak się okazało, sprawdzał się tylko do ubiegłego roku.
Wprawdzie Ministerstwu Finansów minimalnie nie udało się zrealizować zaplanowanych na 2012 r. dochodów z akcyzy tytoniowej w wysokości 18,63 mld zł, ale były one, o 315 mln zł wyższe niż w 2011 r. i wyniosły ostatecznie 18,58 mld zł. W I półroczu 2013 r. legalna, a więc opodatkowana sprzedaż papierosów wyniosła 23,65 mld sztuk, co oznacza spadek o 11 proc. w porównaniu z tym okresem przed rokiem. W ciągu ostatnich 12 miesięcy największy, bo 13-procentowy spadek zanotowano w segmencie najtańszych marek, które stanowią 60 proc. rynku papierosów. Konsumenci najtańszych marek przy zakupie papierosów kierują się głównie ceną, a wzrost akcyzy przekłada się bezpośrednio na jej wysokość. Zbyt wysokie ceny napędzane przez podwyżki podatków, głównie akcyzy, wypychają ich do szarej strefy, gdzie mogą kupić 20 sztuk papierosów za 7 zł czy nawet 2-3 zł. W efecie szara strefa wynosi już około 23 proc. całości rynku.
Nadmierny fiskalizm, jak się okazuje, prowadzi do spadku legalnej sprzedaży papierosów, a tym samym dochodów budżetowych. Warto się zastanowić nad tą zależnością, bo dochód z akcyzy na wyroby tytoniowe ma przynieść w 2013 r. wpływy w wysokości około 18,657 mld zł, co oznacza 31,2 proc. wszystkich wpływów akcyzowych. Przypomnijmy: mimo (a może raczej z powodu) podwyżki akcyzy od wyrobów tytoniowych o 10 proc. tegoroczne dochody spadły o 0,55 mld zł (o 6 proc.). Jak widać, zbyt wiele jest do stracenia.