Inwestujący w funduszach
złota mają powody
do radości. W sierpniu
zarobili do 17 proc.
Sierpniową walkę z indeksami giełdowymi wygrało niewielu. Akcyjne leciały na łeb, na szyję. Bezpieczne fundusze, choć na plusie, niewiele dały zarobić. Intratną inwestycją okazały się fundusze złota oraz te grające na krótko.
Na koniec lipca bieżącego roku klienci ulokowali w funduszach złota około 370 mln zł, co stanowi zaledwie 0,3 proc. wartości aktywów zgromadzonych ogółem w krajowych TFI. To oznacza, że tego rodzaju produkty nadal nie są popularne wśród oszczędzających w funduszach. A szkoda. Ostatni okres zawirowań na światowych rynkach miał duży wpływ na sektor metali szlachetnych. Spadające ceny akcji wzbudziły wśród globalnych inwestorów większy popyt na złoto, które uważane jest za jedną z bezpieczniejszych inwestycji. Sierpniowe ceny tego kruszcu biły rekor-dy, sięgając w szczytowym momencie poziomu nawet 1912 USD za uncję. Nie dziwi więc, że kiedy większość funduszy na sierpniowych spadkach traciła, fundusze złota zarabiały, i to niemało.
Klienci funduszu Superfund Goldfuture w okresie od 29 lipca do 29 sierpnia powiększyli swoje portfele o 17,4 proc.
— W ostatnich tygodniach obserwowaliśmy silną tendencję wzrostową ceny złota. Strategia zarządzania funduszem Superfund Goldfuture ma na celu podążanie za tym trendem, czego odzwierciedleniem są wyniki funduszu — mówi Łukasz Tokarski, doradca inwestycyjny Superfund TFI.
Fundusz Investor Gold w tym samym okresie przyniósł swoim klientom 5,7 proc. zysku. W zestawieniu z konkurencją wypadł gorzej, ale w porównaniu ze stopami zwrotu funduszy akcyjnych czy tzw. funduszy bezpiecznych, to niezły wynik.
— Sierpniowy wynik fundusz zawdzięcza inwestycji na rynku złota oraz w akcje spółek wydobywczych. Ceny kruszcu wyrażone w walucie EUR wzrosły w sierpniu o 11,9 proc. Ceny akcji spółek zyskiwały od drugiego tygodnia sierpnia — mówi Marzena Górska, zarządzający funduszami Investors TFI.
Zacierać ręce po sierpniowych spadkach mogli też klienci funduszy grających na krótko. Quercus short w opisywanym okresie zarobił na dołkach 14,8 proc., a Alior Short Equity 13,2 proc.