Chińskie konsorcjum powalczy o metro w sądzie. Mostostal Warszawa jeszcze nie zdecydował.
Chińskie konsorcjum powalczy o metro w sądzie. Mostostal Warszawa jeszcze nie zdecydował.
Chińskie konsorcjum powalczy o metro w sądzie. Mostostal Warszawa jeszcze nie zdecydował.
Chińskie konsorcjum powalczy o metro w sądzie. Mostostal Warszawa jeszcze nie zdecydował.
Z ponad dwutygodniowym poślizgiem Krajowa Izba Odwoławcza (KIO) wydała w piątek wyrok w sprawie odwołań od rozstrzygnięcia przetargu na druga linię warszawskiego metra. Okazał się niekorzystny dla obu protestujących: chińskiego China Overseas Engineering Group oraz giełdowego Mostostalu Warszawa.
— Złożymy do sądu skargę za pośrednictwem prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Znajdzie się w niej pełen komentarz do uzasadnienia KIO, które jest zaskakująco zbieżne z wydanym wcześniej przez komisję przetargową — mówi mec. Andrzej Olszewski z kancelarii Barylski Olszewski Brzozowski reprezentującej chińskie konsorcjum.
Dało ono drugą najniższą cenę w przetargu (4,49 mld zł).
— Za wcześnie jeszcze na decyzję o wejściu na drogę sądową — mówi Jarosław Popiołek, prezes Mostostalu Warszawa (trzecia cena — 4,97 mld zł).
Budowa metra przypadła włosko-tureckiemu konsorcjum Astaldi-Gulermak (4,11 mld zł). Podpisanie umowy ma nastąpić na przełomie lipca i sierpnia.
Podpis: ANP