Rezygnacja z kontynuacji reformy górnictwa oznaczałaby upadłość branży. To z kolei przyniosłoby katastrofalne skutki dla Śląska, uważa wiceminister gospodarki Marek Kossowski.
Kossowski uczestniczy w odbywającej się w Katowicach debacie, której tematem jest przyszłość i rozwój Śląska. W swoim wystąpieniu przedstawił m.in. założenia nowego programu restrukturyzacji górnictwa na lata 2003-2006.
Wiceminister Kossowski powiedział, że w programie przyjęto dwa warianty redukowania zatrudnienia w kopalniach. Pierwszy opiera się na założeniu zmniejszania zatrudnienia w sposób ‘naturalny’, czyli przez odchodzenie górników na emerytury bez dalszego utrzymywania ich miejsc pracy. Taki proces jest jednak rozciągnięty w czasie. W wariancie ‘przyspieszonym’, dzięki tzw. pakietowi aktywizującemu, z pracy w kopalniach odeszłoby – jak się szacuje - dodatkowo ok. 8 tys. ludzi pracujących na powierzchni.
Kossowski podkreślał w swoim wystąpieniu, że celem programu jest utrzymanie stabilnych miejsc pracy w górnictwie oraz przywrócenie kopalniom rentowności i płynności finansowej.
MD, PAP