Microsoft i Crowdstrike podjęły działania naprawcze

PAP
opublikowano: 2024-07-19 11:26

Przerwa w dostępie do niektórych usług Microsoftu sparaliżowała w piątek działalność wielu firm na całym świecie. Amerykański gigant technologiczny poinformował, że stosuje „środki łagodzące” do czasu rozwiązania problemu. Stojąca, jak się powszechnie uważa, za globalną awarią systemów IT firma CrowdStrike łata swoje oprogramowanie, które spowodowało problemy z działaniami programów w środowisku Windows doprowadzając do poważnych turbulencji na rynkach.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Uziemione linie lotnicze, zawieszone przejazdy pociągów, problemy telekomunikacyjne, zakłócenia na giełdzie — w ciągu ostatnich kilku godzin awarie zgłosiło wiele firm od Australii po USA.

W komunikacie opublikowanym przez centrum administracji usług Microsoft czytamy, że użytkownicy mogą nie mieć dostępu do różnych aplikacji i usług, w tym m.in. do Microsoft Teams, Microsoft Fabric oraz centrum administracyjnego usługi Microsoft 365. Firma poinformowała, że podejmuje działania naprawcze.

Jako wstępną przyczynę Micosoft podał zmianę konfiguracji na Azure, która jest platformą chmurową, co miało spowodować „przerwę w komunikacji między zasobami pamięci masowej i obliczeniowymi, czego skutkiem były awarie łączności wpływające na podrzędne usługi Microsoft 365 zależne od tych połączeń".

Prezes spółki CrowdStrike poinformował, że firma zidentyfikowała aktualizację, która powodowała awarie systemów Windows, i „wdrożono poprawkę”.

To nie jest żaden cyberatak, ani incydent bezpieczeństwa — stwierdził w oświadczeniu George Kurtz.

Amerykańska firma IT ostrzegła klientów, że jej produkt do monitorowania zagrożeń Falcon Sensor powoduje awarię systemu operacyjnego Windows firmy Microsoft. Zbiegło się to z zakłóceniami w usługach chmurowych Azure należących do Microsoftu, a wynikająca z tego awaria systemów informatycznych sparaliżowała firmy na całym świecie.