Uziemione linie lotnicze, zawieszone przejazdy pociągów, problemy telekomunikacyjne, zakłócenia na giełdzie — w ciągu ostatnich kilku godzin awarie zgłosiło wiele firm od Australii po USA.
W komunikacie opublikowanym przez centrum administracji usług Microsoft czytamy, że użytkownicy mogą nie mieć dostępu do różnych aplikacji i usług, w tym m.in. do Microsoft Teams, Microsoft Fabric oraz centrum administracyjnego usługi Microsoft 365. Firma poinformowała, że podejmuje działania naprawcze.
Jako wstępną przyczynę Micosoft podał zmianę konfiguracji na Azure, która jest platformą chmurową, co miało spowodować „przerwę w komunikacji między zasobami pamięci masowej i obliczeniowymi, czego skutkiem były awarie łączności wpływające na podrzędne usługi Microsoft 365 zależne od tych połączeń".
Prezes spółki CrowdStrike poinformował, że firma zidentyfikowała aktualizację, która powodowała awarie systemów Windows, i „wdrożono poprawkę”.
To nie jest żaden cyberatak, ani incydent bezpieczeństwa — stwierdził w oświadczeniu George Kurtz.
Amerykańska firma IT ostrzegła klientów, że jej produkt do monitorowania zagrożeń Falcon Sensor powoduje awarię systemu operacyjnego Windows firmy Microsoft. Zbiegło się to z zakłóceniami w usługach chmurowych Azure należących do Microsoftu, a wynikająca z tego awaria systemów informatycznych sparaliżowała firmy na całym świecie.
CrowdStrike is actively working with customers impacted by a defect found in a single content update for Windows hosts. Mac and Linux hosts are not impacted. This is not a security incident or cyberattack. The issue has been identified, isolated and a fix has been deployed. We…
— George Kurtz (@George_Kurtz) July 19, 2024