Kontrakty terminowe na miedź spadły w środę poniżej 4,15 USD za funt schodząc do najniższych poziomów od prawie czterech miesięcy.
Powodem przeceny są obawy dotyczące popytu w Chinach, największym konsumencie, które od pewnego czasu wywierają presję na rynek. Analitycy wskazali na słabe dane dotyczące PKB Państwa Środka za drugi kwartał i przedłużający się kryzys na rynku nieruchomości. Niedawno zakończone Trzecie Plenum Komunistycznej Partii Chin również nie wzbudziło entuzjazmu inwestorów, ponieważ zapowiedziało kontynuację dotychczasowych kierunków, a nie jakiejkolwiek poważnej zmiany polityki, która mogłaby rozwiązać problemy gospodarcze.
Inwestorzy wypatrywać teraz będą najnowszych danych dotyczących aktywności produkcyjnej i usługowej (zostaną przestawione w przyszłym tygodniu), aby uzyskać więcej informacji na temat drugiej co do wielkości gospodarki świata.
Tymczasem ceny miedzi mogą znaleźć wsparcie w poprawiających się nastrojach w Indiach po tym, jak rząd zadeklarował, że będzie kontynuował wydatki na infrastrukturę.
Natomiast po stronie podaży zapasy miedzi w magazynach LME wzrosły do najwyższego poziomu od września 2021 r., podczas gdy te w magazynach celnych w Chinach osiągnęły najwyższy poziom od maja 2023 r.