Mieszane nastroje na Wall Street

PAL, MW, Bloomberg
opublikowano: 2010-04-26 16:18

Początek handlu na parkietach USA jest niejednoznaczny. Indeks DJI rośnie, zaś Nasdaq zniżkuje. Być może inwestorzy obawiają się raportów spółek technologicznych zapowiedzianych na czas po dzwonku.

Po zakończeniu sesji wyniki finansowe mają bowiem opublikować Texas Instruments, Oracle oraz Research In Motion. Tymczasem rynek, który nie ma co dziś liczyć na dane makro, bo tych na dziś nie zaplanowano wcale. Taka sytuacja sprawia, że inwestorzy jeszcze baczniej niż zwykle – jeśli to możliwe – śledzą doniesienia ze spółek.

Wkrótce po dzwonku o 3 proc. zniżkuje kurs Citigroup. To efekt dzisiejszych doniesień Bloomberga, że amerykański departament skarbu chce sprzedać do 1,5 mld akcji banku ratowanego przed plajtą w czasie kryzysu finansowego. Rząd ma obecnie 27 proc. kapitału banku. Do Morgan Stanleya trafiło już zlecenie organizowania sprzedaży części tego pakietu na giełdzie. Co ciekawe, władze raczej zarobią na inwestycji w Citigroup. Akcje obejmowały w 2009 r. po 3,25 USD za sztukę. Tymczasem obecny kurs banku na NYSE to ok. 4,86 USD. 
O ponad 42 proc. zwyżkują akcje Chloride Group. Spółka z Wielkiej Brytanii otrzymała ofertę zakupu od Emmerson Electric. Wartość transakcji została ustalona na 1,1 mld USD. Dobrze zakończą sesję udziałowcy Whirlpoola. Spółka podała wyniki lepsze (zysk wzrósł ponad dwukrotnie) od prognoz i podwyższyła całoroczną prognozę zysku. Szczególnie dobrych rezultatów sprzedaży spodziewa się na rynkach amerykańskim, brazylijskim oraz azjatyckim. Jej kurs rośnie o ponad 14 proc. Równie dobrze wypadł Caterpillar, który pomnożył zysk i podwyższył prognozę na cały br. Znany producent sprzętu budowlanego zyskał jeszcze przed sesją po informacji o zysku kwartalnym rzędu 233 mln USD, czyli 36 centów na akcję. Dla porównania, w I kwartale 2009 r. producent sprzętu ciężkiego miał 112 mln USD straty. Przychody spółki spadły do 8,2 mld USD z 9,2 mld USD. Gdyby wyłączyć, jakie spółka poniosła w związku ze zmianą przepisów dot. opieki zdrowotnej w USA, zysk spółki wyniósłby 50 centów na akcję i zrównałby się ze średnią szacunków analityków. Dodatkowo spółka podwyższyła całoroczną prognozę zysku do przedziału 2,5 USD-3,25 USD, z 2,5 USD. O wynikach Caterpillara mówi się, że są papierkiem lakmusowym gospodarki USD. Jeśli to prawda – nie jest źle.