Ceny ofertowe na rynku wtórnym spadły w porównaniu z majem zeszłego roku w 11 z 12 największych polskich miast średnio o 2,4 proc. — najbardziej w Krakowie, gdzie przecena sięgnęła 5,1 proc. W przypadku przeciętnego lokalu o powierzchni 50 m kw. oznacza to obniżkę o 40 tys. zł r/r. Jedynie w Łodzi mieszkania w tym czasie zdrożały, i to zaledwie o 0,4 proc. — wynika z najnowszej analizy serwisów Grupy Morizon-Gratka.
Jak na zakup mieszkania, podwyżka dla 50-metrowego lokalu w Łodzi jest prawie niezauważalna — sięga zaledwie 1650 zł.
Według ekspertów Morizon-Gratka nawet niewielki spadek cen nominalnych mieszkań w połączeniu z inflacją, czyli spadkiem wartości pieniądza, upustami uzgadnianymi przez strony podczas negocjacji i skromnym, ale jednak wzrostem dostępności kredytów hipotecznych sprawiają, że aktywność klientów popytowych zaczęła wyraźnie rosnąć. Zachętą do rozpoczęcia lub wznowienia poszukiwań wymarzonego M jest szeroki wybór ofert zarówno na rynku wtórnym jak też pierwotnym oraz zmniejszenie wpływu czynników wymuszających szybkie podejmowanie decyzji o zakupie.
„Obserwacja stawek w ogłoszeniach może dawać złudzenie utrzymywania się cen na względnie stałym poziomie, jednak w przypadku lokali faktycznie zmieniających właściciela stawki transakcyjne zwykle są zauważalnie niższe od ceny pierwotnie oczekiwanej przez sprzedającego” — czytamy w komentarzu do zaprezentowanych danych.
Według konkurencyjnej firmy badającej rynek mieszkaniowy rosnący popyt spotyka się z malejącą ofertą na rynku wtórnym. Według Marka Wielgo, eksperta Gethome, w kwietniu drastycznie spadła liczba oferowanych mieszkań na rynku wtórnym, i to we wszystkich metropoliach. Z danych przeszukiwarki portali nieruchomości Adradar wynika, że w Warszawie liczba unikatowych ofert sprzedaży mieszkań zmniejszyła się w ciągu minionego miesiąca aż o 21 proc., a w pozostałych metropoliach też zanotowano dwucyfrowe spadki.
— Obecnie część sprzedających postanowiła czekać na nowy program wsparcia kredytobiorców. Tym bardziej że w ofercie deweloperów jest obecnie tak dużo nowych mieszkań, że sprzedający używane nie mają argumentów za podwyżką cen, a ci, którym zależy na szybkiej sprzedaży, muszą spuszczać z tonu — tłumaczy Marek Wielgo.
Według eksperta Gethome ceny używanych mieszkań w przeliczeniu na metr kwadratowy w kwietniu były wyższe niż nowych już tylko w Krakowie. W pozostałych metropoliach droższe są mieszkania w ofercie firm deweloperskich, np. w Łodzi i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii o 23 proc.