Milenialsi to pokolenie największych pesymistów

Aleksandra RogalaAleksandra Rogala
opublikowano: 2019-09-18 22:00

Plany emerytalne milenialsów wywołują ciarki na plecach — wynika z artykułu w portalu MarketWatch.

Opisuje on akcję Twittera, który zapytał milenialsów, co planują robić na emeryturze. Zasugerował, aby młodzi publikowali w serwisie swoje wizje tego, jak spędzą czas, kiedy już będą seniorami — z dopiskiem #millennialretirementplans.

emeryci, emerytura
Forum

„Mam nadzieję, że nie umrzemy w naszych krzesłach podczas spotkania, które będzie prowadzone mejlowo” — napisał jeden z użytkowników Twittera.

„Będziemy patrzeć, jak rozpada się środowisko i przeniesiemy się na Marsa, a tam znów zniszczymy całą planetę” — napisał kolejny.

„Skąd w ogóle ten trend [chodzi o wrzucanie w mediach społecznościowych planów na emeryturę — red.]? Wszyscy dobrze wiemy, że nigdy nie będziemy w stanie przejść na emeryturę” — napisał jeszcze inny.

„Będę wychowywać swoje dzieci na milionerów z sukcesem i żyć na ich koszt” — brzmi kolejny wpis.

Użytkownicy pisali, że pieniądze na emeryturę będą zbierać na portalach crowdfundingowych, na których ludzie przekazują dotacje na słuszne cele. Pojawił się też ktoś, kto napisał, że do tego czasu nie będzie w stanie znaleźć żadnej pracy, która uprawni go do emerytury. Jednym słowem — akcja Twittera wyłoniła obraz milenialsów jako pokolenia największych pesymistów. Czas pokaże, czy ich obawy okażą się słuszne.