Dla większości międzynarodowych inwestorów finansowych Polska nie jest kopalnią złota. Niektórzy jednak są przekonani, że można tu znaleźć prawdziwe skarby. Na rynku pojawił się właśnie nowy fundusz private equity — Equitin Partners, zainteresowany inwestycjami w małe i średnie przedsiębiorstwa. — Chcemy wydać 100 mln zł w ciągu najbliższych 2-3 lat — mówi Erik Hallgren, jeden z założycieli funduszu.

Na gruzach Oresa
Erik Hallgren był przez lata menedżerem funduszu Oresa Ventures, podobnie jak jego dwaj koledzy-współzałożyciele Equitin Partners — Maciej Górski i Piotr Kulikowski. Wywodząca się ze Szwecji Oresa inwestowała w Polsce przez 20 lat i w sumie wydała u nas 150 mln EUR. Teraz przyszedł czas na nową formułę działania. Główny inwestor finansowy stojący za Oresą zdecydował się włożyć pieniądze w Equitin Partners, a menedżerom funduszu udało się namówić na inwestycję również pięć innymi funduszy zarządzających fortunami rodzinnymi (family office).
Rodzinne fundusze są potężnym źródłem finansowania kapitałowego w krajach Europy Zachodniej. Wymyślone przez Rockefellerów do zarządzania fortuną, rosną w siłę na świecie wraz ze wzrostem liczby najzamożniejszych rodzin. Kapitał często akumulowany jest przez pokolenia, a minimalna jego wartość wnoszona do typowego family office to 100 mln USD. Są potężne — dość wspomnieć, że fundusz rodziny Jacobsów (których wyniosła na biznesowe szczyty produkcja kawy), jest jednym z głównych pretendentów do kupna środkowoeuropejskich aktywów piwnego koncernu SABMiller. W Polsce tego typu instytucje dopiero raczkują, choć są i takie, które zdążyły już zgromadzić sporą fortunę.
Za największy fundusz rodzinny z polskim kapitałem można uznać Kulczyk Investments, swoje fundusze mają Michał Sołowow czy Jarosław Pawluk, założyciel kolejowego CTL Logistics. Wraz z rosnącymi fortunami polskich milionerów powinny stawać się coraz bardziej powszechne. Zdolność przyciągnięcia tego typu kapitału przez menedżerów Equitin Partners to niemały sukces, zważywszy na to, że działająca w Polsce konkurencja miewa w ostatnich latach problemy ze zgromadzeniem środków do nowych funduszy, a niektóre globalne podmioty private equity zamykają u nas działalność.
— Inwestujemy w segment małych i średnich firm, których nie dotyka wielka polityka, a które są beneficjentami wzrostu gospodarczego w Polsce — mówi Erik Hallgren.
Na fali osiągnięć
Najbardziej udaną inwestycją Oresy jest sieć prywatnych przychodni Medicover oraz Librus, dostawca systemów informatycznych dla szkół, znany głównie z e-dziennika. Teraz Equitin będzie korzystał z dotychczasowych doświadczeń Oresy, oraz z doświadczenia osób, które były z ną związane przez lata.
— Interesują nas usługi finansowe i B2B, edukacja, ochrona zdrowia i wyspecjalizowane usługi B2C. Mamy ambicje inwestować w najlepsze polskie spółki z segmentu MSP, które mają perspektywy dynamicznego wzrostu. Chcemy współpracować blisko z przejmowanymi firmami, by uczynić z nich liderów rynkowych w Polsce i za granicą — mówi Erik Hallgren.
Equitin planuje inwestować średnio 3-6 mln EUR w jedną firmę, choć jest gotowy włożyć w inwestycję nawet 10 mln EUR. Finansistom z funduszu Equitin pomaga Helene Zaleski, wieloletnia szefowa rady nadzorczej Alior Banku, reprezentująca interesy włoskiego Carlo Tassara. W komitecie doradczym jest też Thomas Ravensdale, założyciel Trinity Corporate Services, kolejnej udanej inwestycji Oresy, oraz Fredrik Stenmo reprezentujący interesy Oresy. Jest też William Mosakowski, który w ubiegłym roku kupił od Oresy Librusa. © Ⓟ