
Turbiny wiatrowe i elektrownie słoneczne mogą być wykorzystywane jako uzupełnienie produkcji z węgla, gazu, czy atomu, ale mają ograniczenia, powiedział Mantsache, dodając, że - podekscytowanie przejściem z węgla na odnawialne źródła energii staje się mitem -.
Minister energetyki RPA to były górnik i szef związków zawodowych. - Wielu uważa, że odnawialne źródła energii są tak zwanym zbawicielem, a my wiemy, że tak nie jest. Niemcy nauczyły się tego boleśnie - mówi Mantsache.
Blisko 80 proc. energii elektrycznej w RPA produkowane jest z węgla za pomocą przestarzałych i niewydajnych elektrowni, przez co kraj narażony jest na przerwy w dostawach energii.
RPA zadeklarowało, że do 2050 roku zmniejszy emisję gazów cieplarnianych do zera i podjął kroki w celu zwiększenia zakupów energii odnawialnej od prywatnych producentów. Projekt spotkał się z sprzeciwem ze strony Mantashe i związków zawodowych reprezentujących górników obawiających się utraty miejsc pracy - pisze Bloomberg.