Atomowe plany nowego ministra energii

Kamila WajszczukKamila Wajszczuk
opublikowano: 2025-08-05 12:02

Duży atom, mały atom, kadry dla sektora jądrowego i pieniądze na działalność reaktora Maria - o tym mówił we wtorek rano Miłosz Motyka, nowy minister energii.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • kto będzie nadzorował rozwój energetyki jądrowej w Ministerstwie Energii
  • kiedy można spodziewać się aktualizacji Programu polskiej energetyki jądrowej
  • jakie są najnowsze informacje dotyczące reaktora badawczego Maria
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Nowy minister energii Miłosz Motyka wziął we wtorek udział w briefingu prasowym w Narodowym Centrum Badań Jądrowych (NCBJ). Pretekstem do jego zorganizowania było ponowne uruchomienie reaktora badawczego Maria.

Miłosz Motyka został ministrem energii po rekonstrukcji rządu 23 lipca. Jego resort jest nowy i jeszcze w trakcie organizacji. Zapytany o nazwiska swoich zastępców Miłosz Motyka stwierdził, że rozmowy na ten temat jeszcze trwają. Odniósł się tylko do jednego nazwiska.

– Wojciech Wrochna pozostanie pełnomocnikiem rządu i będzie wiceministrem w resorcie energii. Nasza współpraca jest bardzo bliska i cały czas będziemy ją wzmacniać – mówił minister.

Harmonogram bez zmian

Zapewnił, że projekt budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej w gminie Choczewo na Pomorzu realizowany jest zgodnie z harmonogramem. Pozwolenie na budowę powinno być wydane w 2027 r. a pierwszy reaktor powinien być uruchomiony w połowie lat trzydziestych.

– Zebraliśmy uwagi do zaktualizowanej wersji Programu polskiej energetyki jądrowej i myślę, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy ten program będzie gotowy – dodał Miłosz Motyka.

Równolegle ministerstwo ma pracować nad tak zwaną mapą drogową rozwoju małych modułowych reaktorów jądrowych (SMR) w Polsce.

– Modułowe reaktory jądrowe mogą być włączone do systemu przed 2040 r. – wskazał minister.

Nie odpowiedział na pytanie, kiedy rozpocznie się dialog z rynkiem pod kątem wyboru technologii do drugiej elektrowni jądrowej.

– Te decyzje są przed nami. Jesteśmy na etapie aktualizacji Programu polskiej energetyki jądrowej oraz analizy rynkowej i zapotrzebowania na energię i moc w systemie. Dopiero później będziemy podejmowali konkretne decyzje. Natomiast dążymy do tego, żeby był to proces w pełni transparentny – mówił Miłosz Motyka.

Rozruch reaktora badawczego

Uruchamiany właśnie ponownie reaktor badawczy Maria wraca do pracy po przerwie spowodowanej wygaśnięciem pozwolenia prezesa Polskiej Agencji Atomistyki. Nowe pozwolenie, wydane 31 lipca, jest bezterminowe. Reaktor ma przejść modernizację, której program rozpisano do 2027 r.

– Maria jest jednym z sześciu reaktorów badawczych na świecie. Nadal nie mamy stabilnego finansowania na codzienne użytkowanie reaktora, ale mam nadzieję, że to niedługo się zmieni – mówiła Agnieszka Pollo, pełniąca obowiązki prezesa Narodowego Centrum Badań Jądrowych.

Dodała, że koszt utrzymania reaktora Maria to około 50 mln zł rocznie.

– Będziemy wspierać wysiłki na rzecz pozyskania stałego finansowania – zapewniał Miłosz Motyka.

Zaznaczył jednak, że nadzór nad reaktorem sprawuje Ministerstwo Nauki i to ono jest odpowiedzialne za zapewnienie finansowania.

Według ministra NCBJ może odegrać rolę w kształceniu kadr dla polskiej energetyki jądrowej.

– Przygotujemy ustawę o centrum kompetencji jądrowych. Chcemy, by kadry, które dziś szkolą się w takich miejscach jak NCBJ, mogły później pracować w polskim przemyśle jądrowym, który się będzie rozwijał – dodał Miłosz Motyka.