Minister finansów w rządzie prezydenta Brazylii i zarazem szefa rządu, Luiza Lula da Silvy, podał się w poniedziałek do dymisji, w związku z zataczającym coraz szersze kręgi skandalem korupcyjnym.
Minister Antonio Palocci, uchodzący za architekta obecnej wolnorynkowej polityki gospodarczej rządu, oskarżany jest o przyjmowanie w połowie lat 90. łapówek od przedstawicieli firm ubiegających się o zamówienia rządowe.
Palocci był wówczas burmistrzem miasta Ribeirao Preto, w stanie sao Paulo.
Zarzuty, które Palocci kategorycznie odrzucał i które nie zostały poparte żadnymi dowodami, są fragmentem szerszego skandalu związanego z wykryciem nielegalnych źródeł finansowania kampanii wyborczej rządzącej Partii Pracujących (PT) oraz z przypadkami kupowania przez tę partię głosów.
Przywódca koalicji rządowej w Senacie, Aloizio Mercadante, poinformował, że następcą Palocciego zostanie Guido Mantega, obecny prezes jednego z banków.
Obserwatorzy podkreślają, że dymisja Palocciego, zaliczanego do najbliższych współpracowników prezydenta da Silvy, jest poważnym ciosem dla rządu i może osłabić jego pozycję, w kluczowym okresie przed wyborami prezydenckimi w październiku br.
Prezydent Lula da Silva zamierza ubiegać się o wybór na drugą kadencję.