Mocne euro nie szkodzi gospodarce

Marek Knitter, Reuters
opublikowano: 2002-07-09 00:00

Przedstawiciele banków centralnych uznali, że ostatnie osłabienie dolara jest akceptowalne, natomiast wysoki poziom zadłużenia może sprawić, że największe banki centralne świata wstrzymają się jeszcze z podwyższaniem stóp procentowych. Zarówno przedstawiciele poszczególnych banków, jak i sam Bank Rozliczeń Międzynarodowych (BIS), który jest dla nich rodzajem forum dyskusyjnego, bardzo ostrożnie wypowiadali się na temat perspektyw światowej gospodarki. Jednym z elementów wprowadzających niepewność jest ostatni spadek wartości dolara, który znajduje się obecnie na najniższym od dwóch lat poziomie wobec euro. Spadek wartości dolara może mieć negatywne konsekwencje dla amerykańskiego rynku akcji, ale z drugiej strony może przyczynić się do stłumienia inflacji w wielu krajach.

Tymczasem niektóre wiodące banki centralne świata zaczęły już wycofywać się z ubiegłorocznego trendu łagodzenia polityki monetarnej. Stopy procentowe podniosły m.in. banki centralne Kanady, Szwecji, Australii, Norwegii i Nowej Zelandii. Stóp nie podniosły natomiast amerykański Fed i ECB.