
Wstępne analizy, które obejmowały 196 przypadków potwierdziły skuteczność szczepionki na poziomie nieco ponad 94 proc. Jak wyjaśniła firma, u żadnego z pacjentów którzy otrzymali dawkę szczepionki nie rozwinęła się ciężka forma zakażenia, zaś w przypadku 30 osób u których odnotowano ciężki przypadek Covid-19 podano im placebo.
Moderna poinformowała, że planuje wystąpić jeszcze w poniedziałek o pozwolenie na użycie szczepionki w nagłych wypadkach w USA i warunkowe pozwolenie na dopuszczenie do obrotu w Europie. Doradcy Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) prawdopodobnie przeanalizują dane 17 grudnia.
Jeśli szczepionka zostanie dopuszczona do obrotu w USA, co może nastąpić już od 24 do 72 godzin po spotkaniu Agencji, cały zapas produktu Moderny zostanie wysłany do rządu federalnego. Firma z Cambridge w stanie Massachusetts spodziewa się, że do końca roku będzie w stanie dostarczyć amerykańskim władzom 20 mln dawek.
Informacja o planach spółki spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem wśród inwestorów. Cena akcji koncernu podskoczyła w przedsesyjnym handlu w USA o 12 proc. Od początku br. zwiększyła się już sześciokrotnie.