Molecure rusza z ofertą. Michał Sołowow weźmie udział

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2024-11-19 15:55

Giełdowy biotech, kierowany przez Marcina Szumowskiego, rozpoczął budowę księgi popytu na akcje nowej emisji. Wpływy mają pomóc w sfinansowaniu badań, na które do końca przyszłego roku spółka chce wydać prawie 100 mln zł.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • ile pieniędzy Molecure chce pozyskać z emisji
  • na co te pieniądze przeznaczy
  • ile wyda na inwestycje
  • jaką rolę odgrywa w niej Michał Sołowow
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Planowane wydatki na badania są duże, więc pomóc muszą inwestorzy giełdowi. We wtorek notowane na GPW Molecure ogłosiło rozpoczęcie budowy księgi popytu na maksymalnie 3,367 mln akcji, które mogą stanowić do 16,7 proc. podwyższonego kapitału zakładowego. Book-building potrwa do 27 listopada, wtedy też spółka chce podać cenę emisyjną. Jeśli będzie zbliżona do obecnego kursu giełdowego, wpływy z emisji mogą przekroczyć 30 mln zł.

Akcje będą oferowane w trybie subskrypcji prywatnej. Zapisywać mogą się inwestorzy kwalifikowani (fundusze) lub tacy, którzy zadeklarują objęcie akcji za co najmniej 100 tys. EUR. Udział w ofercie, w skali proporcjonalnej do już posiadanego pakietu w spółce, zadeklarował już MS Galleon, czyli jeden z wehikułów inwestycyjnych miliardera Michała Sołowowa, który ma 20 proc. akcji Molecure.

- Jesteśmy przekonani, że doszliśmy do kluczowego etapu rozwoju spółki, otwierającego nowe możliwości dla nas i naszych akcjonariuszy. Cieszymy się, że jeden z pierwszych inwestorów i największy obecny akcjonariusz Molecure Michał Sołowow coraz bardziej wierzy w potencjał firmy i OATD-01, co potwierdza, deklarując swoje zaangażowanie w tej rundzie, poprzez podmiot MS Galleon - mówi Marcin Szumowski, prezes Molecure, cytowany w komunikacie spółki.

Wpływy z oferty mają pomóc spółce w sfinansowaniu badań klinicznych dwóch potencjalnych leków oraz rozwoju projektów na wcześniejszym etapie. Molecure szacuje, że do końca przyszłego roku nakłady sięgną ok. 95 mln zł. Na koniec września na jego kontach było 28,6 mln zł, projekty badawcze są też częściowo finansowane z dotacji. Spółka liczy też, że uda się jej pozyskać większego partnera dla któregoś z projektów.

Molecure (dawniej funkcjonujące pod nazwą OncoArendi Therapeutics) ma w badaniach klinicznych dwie cząsteczki: OATD-01 i OATD-02. OATD-01 to cząsteczka, która jest badana w dwóch wskazaniach: sarkoidozie i NASH, czyli niealkoholowym stłuszczeniowym zapaleniu wątroby. Prawa do niej już w końcówce 2020 r. za ok. 120 mln zł z góry kupiła belgijska grupa Galapagos, ale potem wycofała się z projektu, a Molecure postanowiło samodzielnie kontynuować badania. W ramach projektu OATD-02 spółka bada z kolei potencjalny lek dla pacjentów onkologicznych z guzami litymi lub nowotworami krwi. W październiku tego roku spółka poinformowała o rezygnacji z kilku projektów na etapie przedklinicznym.

- Dostrzegając olbrzymi potencjał kliniczny i rynkowy OATD-01 koncentrujemy większość naszych wysiłków i zasobów na wykazaniu skuteczności OATD-01 w MASH i sarkoidozie. Szczególnie obiecującym obszarem terapeutycznym i komercyjnym dla OATD-01 jest choroba MASH, czyli stłuszczeniowa choroba wątroby związana z zaburzeniami metabolicznymi i włóknieniem Jesteśmy zdeterminowani, by wykorzystać potencjał i niezwykle mocne dane do rozwoju OATD-01 w tym wskazaniu. Ogłoszona oferta publiczna i emisja akcji serii I wraz z innymi źródłami finansowania pozwolą nam doprowadzić OATD-01 do skokowego wzrostu wartości, czyli wstępnych i końcowych odczytów efektywności i bezpieczeństwa dla OATD-01 w dwóch wiodących wskazaniach - mówi Marcin Szumowski.

Podczas wtorkowej sesji kurs Molecure rósł o prawie 10 proc.