Obie agencje przyznają Kolumbii drugi od dołu rating inwestycyjny. Rząd prezydenta Ivana Duque podwyższył od tego roku najbogatszym podatek dochodowy i obniżył daninę pobieraną od spółek. Moody’s uznał, że wzrost przychodów budżetowych Kolumbii w tym roku i zamrożenie niektórych wydatków pozwolą osiągnąć wyznaczone cele fiskalne. Fitch przekonuje jednak, że obniżenie podatków od firm zmniejszy przychody budżetu w przyszłym roku i pogorszy sytuację fiskalną kraju.
- To dziwne, że patrząc na ten sam obraz dochodzą do różnych konkluzji – powiedział Camilo Perez, główny ekonomista Banco de Bogota. – Jedni mówią, że rząd stracił wiarygodność, jeśli chodzi o politykę fiskalną, a drudzy, że rząd podjął dobre działania – dodał.
Perez przyznał, że jest bardziej skłonny przyznać rację agencji Fitch, bo Kolumbia staje przed dużym wyzwaniem utrzymania deficytu pod kontrolą.
Zmiany perspektyw ratingu nastąpiły w tygodniu, w którym Morgan Stanley i Credit Suisse ostrzegły iż pogarszający się rachunek zewnętrzny czyni kolumbijskie peso podatnym na doniesienia z frontu wojny handlowej USA z Chinami. W czwartek kolumbijska waluta była najsłabsza wobec dolara od trzech lat, a spadek jej wartości o 4,3 proc. w maju jest największy wśród walut gospodarek wschodzących.