Możliwa presja kursu EUR/PLN w kierunku 4,24 i stabilizacja rentowności obligacji

PAP
opublikowano: 2024-12-09 13:36

W najbliższych dniach możliwa jest presja kursu EUR/PLN na ruch w kierunku poziomu 4,24, zniżkować mogą też notowania USD/PLN - ocenia ekonomista Banku Millennium, Mateusz Sutowicz. Na krajowym rynku FI prawdopodobna jest względna stabilizacja wyceny długu, choć z okresowymi podbiciami zmienności.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

"Ubiegłotygodniowe nieoczekiwane wydarzenia zmieniły nieco postrzeganie polskiej waluty. Zmiana perspektyw polityki pieniężnej przedstawiona w czwartek podczas konferencji prasowej prezesa Narodowego Banku Polskiego (opóźnienie dyskusji o obniżkach stóp procentowych z marca do października 2025 roku) umacnia złotego. Tym bardziej, iż banki centralne państw rozwiniętych, ale i regionu pozostają w trybie cięć stóp procentowych. W naturalny sposób (kanałem różnicy w poziomie stóp procentowych) wzmacnia to atrakcyjność polskiej waluty. Naszym zdaniem efektem może być presja kursu EUR/PLN na ruch w kierunku poziomu 4,24" - prognozuje ekonomista.

"Jednocześnie zwracamy uwagę, iż wspomniana para koncentruje się w okolicy najniższego poziomu od końca września, a więc momentu, gdy wzrost prawdopodobieństwa wygranej Republikanów w wyborach w USA doprowadził do solidnych przetasowań na rynkach finansowych. Krótkookresowym wsparciem dla polskiej waluty będą także doniesienia o kolejnej transzy środków z Krajowego Planu Odbudowy" - dodaje.

Bank Millennium prognozuje, że w najbliższych dniach zniżkować powinien też kurs USD/PLN.

"Stabilizacja notowań eurodolara utrzymuje się, a zmiany kursu USD/PLN w coraz większym stopniu 'opierają się' na umocnieniu złotego. W najbliższych dniach oczekujemy, iż polska waluta, choć już tylko nieznacznie, będzie się umacniać, sprowadzając kurs USD/PLN na niższe poziomy" - napisał w raporcie Sutowicz.

"Nie wykluczamy, choć będzie to uzależnione od zaprezentowanej przez Ch.Lagarde narracji podczas konferencji prasowej podsumowującej posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, prób ataku na psychologiczny poziom 4,00 PLN za USD" - dodał.

RYNEK DŁUGU

"Mimo, iż nie oczekujemy większych zmian w wycenie polskiego długu w tym tygodniu nie oznacza, to, iż najbliższe dni będą nudne. Przed nami bowiem sporo wydarzeń, choć o znoszącym się wpływie. Z jednej strony bowiem ubiegłotygodniowe opóźnienie możliwej obniżki stóp procentowych przez A.Glapińskiego (nawet do roku 2026) wraz z wciąż utrzymującym się ryzykiem fiskalnym (przed nami pierwszy z grudniowych przetargów sprzedaży długu) sprzyjać będą zwyżce rentowności obligacji" - ocenia Sutowicz z Millennium.

"Z drugiej jednak strony otoczenie zewnętrzne, w tym planowane obniżki stóp procentowych w strefie euro i wielu rozwiniętych gospodarkach tworzyć będą środowisko sprzyjające zniżce dochodowości (chęć utrzymania spreadu do Bunda). Efektem będzie w naszej ocenie względna stabilizacja wyceny polskiego długu, choć z okresowymi podbiciami zmienności" - dodaje.

Jak zaznacza ekonomista, sporo zależeć może jednak od narracji szefowej Europejskiego Banku Centralnego i wyników przetargu Ministerstwa Finansów.