Zgodnie z rozporządzeniem ministra pracy i polityki społecznej z roku 2006, bez konieczności uzyskiwania zezwolenia na pracę, w Polsce mogą pracować: obywatele USA, Kanady, Australii, Nowej Zelandii nauczający swojego języka ojczystego oraz studenci, wykonujący pracę w ramach staży.
Od ubiegłego roku o zezwolenie nie muszą się starać też obywatele Ukrainy, Rosji i Białorusi, pracujący w rolnictwie. Wiceminister pracy i polityki społecznej Kazimierz Kuberski powiedział na posiedzeniu komisji, że trwają prace nad regulacją, umożliwiającą podejmowanie pracy Ukraińcom, Rosjanom i Białorusinom także w innych sektorach - dwukrotnie przez okres trzech miesięcy w roku.
Kuberski przypomniał, że od 1 stycznia 2007 roku zezwolenia na pracę nie muszą posiadać obywatele państw Unii Europejskiej (zarówno tych, które otworzyły swoje rynki dla Polaków, jak i tych, które wprowadziły ograniczenia).
Zdaniem Kuberskiego, konieczne jest dalsze otwieranie polskiego rynku pracy dla cudzoziemców. "Nie może to by otwarcie drzwi na oścież, zakresem tego otwarcia trzeba sterować" - podkreślił. (PAP)