ISB: W każdym procesie wielkiej prywatyzacji należałoby wydzielić transze dla otwartych funduszy emerytalnych (OFE), powiedział w środę minister skarbu Jacek Socha.
“Prywatyzacje dużych firm nie powinny być wstrzymywane, ale ich akcje powinny trafić na giełdę z przeznaczeniem dla OFE i inwestorów indywidualnych” – powiedział Socha podczas posiedzenia sejmowej Komisji Skarbu Państwa.
Minister dodał, że w tej chwili ważą się losy systemu emerytalnego w Polsce.
“Albo pieniądze będą pracować dla polskiej gospodarki, albo trafią za granicę” – powiedział.
Obecnie 16 funduszy emerytalnych zarządza aktywami o wartości ok. 50 mld zł. Jak powiedział Socha, szacuje się, że na koniec roku wartość tych aktywów wzrośnie do 55 mld zł.
Socha przypomniał, że zgodnie z polskim prawem OFE mogą zaangażować do 40% aktywów w polskie akcje. Obecnie średnie zaangażowanie przekracza 30%, co oznacza, że akcje w portfelach funduszy mają wartość ok. 15 mld zł. Minister podkreślił, że OFE mogą zwiększyć swoje zaangażowanie w walory spółek notowanych na GPW już tylko o ok. 5 mld zł.
Socha, były przewodniczący Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (KPWiG), powiedział we wtorek, że prywatyzacja powinna służyć polepszeniu możliwości inwestycyjnych OFE, bowiem w przeciwnym wypadku rząd będzie stał przed koniecznością podniesienia limitu inwestycji zagranicznych funduszy z obecnego poziomu 5%.
Minister zadeklarował też przy obejmowaniu teki, że prywatyzacja przez giełdę jest jednym z kluczowych elementów przekształceń.
Największe planowane obecnie procesy prywatyzacyjne dotyczą m.in. banku PKO BP SA, Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG), grup energetycznych Enea i Południowego Koncernu Energetycznego (PKE) i największego ubezpieczyciela PZU SA.
maza/tom/qk