W biznesie nie można siedzieć z założonymi rękami. Multimedia Polska, trzecia pod względem liczby klientów kablówka w Polsce, nie może się doczekać przejęcia przez lidera rynku, czyli UPC. Umowę w tej sprawie podpisano w październiku 2016 r., a Liberty Global, właściciel UPC, miał zapłacić za Multimedia około 3 mld zł. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), który jesienią ubiegłego roku ogłosił, że wchłonięcie kablowego numeru trzy przez numer jeden może ograniczyć konkurencję w 15 miastach, wciąż jednak nie wydał zgody na koncentrację.

— Niestety nadal nie mamy decyzji UOKiK, co stawia możliwość zawarcia tej transakcji pod znakiem zapytania. Zarówno spółka, jak i akcjonariusze mają alternatywną strategię działania na wypadek niedojścia transakcji do skutku, ale z uwagi na biegnący proces, dotyczący zakupu 100 proc. akcji spółki przez UPC, nie chcemy komentować tej sprawy — mówi Katarzyna Kanownik, rzecznik prasowy Multimediów.
Tymczasem Multimedia podpisały umowę z bankiem Credit Agricole, który ma zająć się finansowaniem zadłużenia kablówki.
„Przedmiotem umowy jest powierzenie bankom organizacji refinansowania zobowiązań spółki, w tym wcześniejszego wykupu obligacji. W przypadku zawarcia stosownej umowy kredytu spółka poinformuje obligatariuszy z należnym wyprzedzeniem o wcześniejszym wykupie obligacji” — podały Multimedia w komunikacie.
Multimedia wyemitowały obligacje w 2013 r. Inwestorzy zapewnili wtedy spółce nieco ponad 1 mld zł finansowania, które poszło na wykup starszych obligacji i spłatę 260 mln zł kredytu w PKO BP. Była to jedna z największych emisji obligacji korporacyjnych w historii polskiego rynku kapitałowego. Na rynku Catalyst notowanych jest obecnie tylko kilka większych serii, emitowanych głównie przez największe banki oraz państwowe spółki energetyczne. Jedyną porównywalną spółką, której obligacje o zbliżonej wartości są notowane na Catalyst, jest Cyfrowy Polsat, który w 2015 r. sprzedał papiery za 1 mld zł.
W maju ubiegłego roku, zgodnie z warunkami emisji, spółka wykupiła 25 proc. pierwotnej wartości nominalnej (na co poszło 250 mln zł). Do podobnego wykupu powinno dojść 10 maja tego i przyszłego roku, nim w 2020 r. spółka wykupi pozostałe obligacje. Może też jednak zrobić to wcześniej, m.in. w sytuacji, gdy jej główni akcjonariusze utracą nad nią kontrolę. Szczegółów jednak brak.
— Spółka rozważa ewentualne refinansowanie, ale na tym etapie jest to tajemnica przedsiębiorstwa i nie udzielamy żadnych informacji. Zmiana terminu wykupu obligacji może nastąpić, ale wymaga to zamknięcia tematu ewentualnego refinansowania, co dotychczas nie nastąpiło — informuje Katarzyna Kanownik.
Na koniec trzeciego kwartału 2017 r. Multimedia miały 758 tys. klientów, płacących łącznie za 1,7 mln usług telewizyjnych, telefonicznych i internetowych. W ciągu trzech kwartałów ubiegłego roku osiągnęły 510 mln zł przychodów, czyli o 2 proc. mniej rok do roku. W prezentacjach dla inwestorów spółka wskazywała, że spadek przychodów to głównie efekt trwającego procesu sprzedaży. W porównywalnym tempie spadały też zyski. © Ⓟ