Elon Musk ogłosił, że na początku przyszłego roku w Europie będzie możliwy dostęp do Internetu za pośrednictwem sieci satelitarnej Starlink, choć na razie w wersji beta, informuje The Independent.
Sieć Starlink, zbudowania przez kosmiczną spółkę Muska SpaceX, składa się obecnie z ponad 800 satelitów umieszczonych na niskiej orbicie Ziemi. Docelowo mają ich być dziesiątki tysięcy, aby dostęp do Internetu był możliwy z najdalszych zakątków Ziemi.

Publiczny dostęp do Internetu za pośrednictwem Starlink uruchomiono w wersji beta w październiku. Może z niego korzystać jednak tylko ograniczona liczba mieszkańców północnej części USA i południowej Kanady. Elon Musk poinformował o wysłaniu zaproszeń do korzystania z dostępu do kilku tysięcy potencjalnych użytkowników. W emailach wysłanych w ubiegłym tygodniu SpaceX informuje ich, że prędkość łącza to 50-150 Mbps. The Independent zwraca jednak uwagę, że niektórzy użytkownicy informowali, że osiągali nawet 174 Mbps.
Terminal potrzebny do korzystania ze Starlink kosztuje 499 USD, a comiesięczna opłata za dostęp do Internetu wynosi 99 USD. Nie wiadomo wciąż jakie będą ceny w Europie i innych miejscach. Musk informował, że południowe stany USA, np. Floryda, będą mogły korzystać ze Starling w styczniu. Odnosząc się do obszarów poza Ameryką Północną, szef SpaceX podkreślił, że zależy to w dużym stopniu od zgody władz poszczególnych państw. W przypadku Europy przewiduje, że będzie to początek 2021 roku.
- Prawdopodobnie zaczniemy dostawać ostateczne zgody około lutego/marca – napisał Musk na Twitterze.
Podpis: Marek Druś, The Independent