Amerykańscy inwestorzy nie mają dobrych nastrojów. Początek sesji przyniósł przewagę spadków. Wszystko wskazuje na to, że wojna w Iraku potrwa znacznie dłużej niż oczekiwano. Oznacza to, że realna staje się groźba spowolnienia gospodarczego, które zdaniem wielu ekonomistów będzie skutkiem pogorszenia nastrojów konsumentów i wzrostu cen energii.
Ostatnie wiadomości z Iraku oraz pojawiające się w prasie opinie ekspertów, przekonanych, że wojna w Iraku potrwa co najmniej kilka miesięcy, nie sprzyjają decyzjom o kupowaniu akcji. Inwestorzy raczej pozbywają się ich w obawie, że bardziej prawdopodobne jest pojawienie się negatywnych sygnałów z Zatoki Perskiej, niż takich, które mogą wskazywać na korzystny dla aliantów przełom w toczącym się konflikcie.
Wśród przecenionych w czwartek akcji znalazły się papiery General Electric. Według The Financial Times, druga pod względem wartości spółka świata może mieć kłopoty w związku z rozpoczęciem przez władze antymonopolowe Unii Europejskiej dochodzenia w sprawie przejęcia przez fińskiej spółki Instrumentarium, producenta sprzętu medycznego.
Na rynku spółek technologicvznych spada cena papierów Broadcom, największego na świecie producenta chipów stosowanych w modemach i serwerach. Inwestorzy obawiają się, że zmiana prezesa w spółce zależnej Broadcom ServerWorks może negatywnie odbić się na jej wynikach.
Jako jedyny wśród spółek notowanych w ramach średniej Dow Jones wyraźnie drożeje McDonald’s. Według prasy największa sieć fast-food na świecie prowadzi rozmowy z jedną z firm specjalizujących się w przejęciach na temat sprzedaży udziałów Partner Brands, swojej spółki zależnej, która kontroluje sieci Chipotle Mexican Grill, Boston Market i Donatos Pizzeria.
MD