WARSZAWA (Reuters) - Indeksy warszawskiej giełdy wzrosły nieznacznie podczas wtorkowych notowań, chociaż nastroje inwestorów wokół dużych spółek były mieszane. Analitycy sądzą, że na rynku może być nerwowo, z powodu oczekiwania na wyniki spółek.
W środę wyniki skonsolidowane za pierwszy kwartał opublikują TPSA, Prokom oraz trzy duże banki.
"Ciężko powiedzieć, żeby ktokolwiek czekał na coś konkretnego. Jeżeli pojawią się informacje negatywne, reakcja będzie natychmiastowa, a jeżeli pozytywne to raczej nikt nic nie zrobi" - powiedział Mariusz Pawlak, makler z SG Securities.
Dodał, że aktywność inwestorów zwiększyła się we wtorek z powodu informacji o przekazaniu przez ZUS do OFE ponad 130 milionów złotych.
We wtorek WIG 20 wzrósł o 0,5 procent do 1.309 punktu, zaś obroty wzrosły do 203 milionów złotych z 99,8 miliona złotych w poniedziałek.
Indeks zawdzięcza swój wzrost między innymi 4,6-procentowej zwyżce kursu BRE. Na zamknięciu akcje kosztowały 124,5 złotego.
Bank ten rośnie drugą sesję z rzędu ponieważ inwestorzy dobrze przyjęli informację o tym, że wspólnie z Eastbridge dostał wyłączność na negocjacje w sprawie kupna należących do Elektriumu udziałów w Elektrimie Telekomunikacja, który to z kolei kontroluje Polską Telefonię Cyfrową.
Natomiast kurs Elektrimu spadł o 1,2 procent do 4,17 złotego, ponieważ inwestorzy realizowali zyski po poniedziałkowym 24,1-procentowym wzroście.
Chociaż PKN opublikował gorsze wyniki niż prognozowali analitycy, to na czwartkowym zamknięciu akcje kosztowały tyle samo co w poniedziałek, czyli 18,5 złotego.
W pierwszym kwartale 2002 roku zysk netto grupy PKN Orlen liczony zgodnie z Międzynarodowymi Standardami Rachunkowości wzrósł o 47 procent licząc rok do roku do 66 milionów złotych.
Z powodu obniżenia rekomendacji przez CDM Pekao SA nadal traciły akcje KGHM. Kurs spółki spadł o 2,4 procent do 12,3 złotego.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))