Na GPW możliwe spadki z powodu zniżek dużych firm

Przemysław Barankiewicz
opublikowano: 2002-07-11 09:24

WARSZAWA (Reuters) - Na czwartkowym otwarciu sesji giełdowej analitycy spodziewają się spadków indeksów, ponieważ zagraniczni inwestorzy mogą pozbywać się akcji dużych spółek z powodu pogarszających się nastrojów na rynkach światowych oraz wciąż trwającej niepewności co do gospodarki w Polsce.

Inwestorzy krótkoterminowi mogą nadal wyprzedawać akcje takich spółek jak TPSA, PKN Orlen oraz Banku Pekao, które są zazwyczaj najchętniej kupowane przez inwestorów instytucjonalnych.

"Prawdopodobnie zobaczymy kolejną sesję spadków" - powiedział Paweł Wojtaszek z Erste Securities.

W środę WIG 20 spadł o 1,7 procent do 1.197 punktów. Obroty wyniosły 175,8 miliona złotych wobec 97,8 miliona we wtorek.

W środę traciły kursy dużych spółek. Kurs TPSA spadł o 2,2 procent do 11,05 złotego. Inwestorzy obawiają się, że ewentualna dewaluacja złotego podwyższy koszty obsługi zadłużenia spółki, który według szacunków Credit Suisse First Boston wynosi netto 14,7 miliarda złotych.

Oprócz nie najlepszych nastrojów na rynkach światowych krajowi inwestorzy wycofują się z giełdy z powodu niepewności związanej z nadal nieznanymi planami nowego ministra finansów grzegorza Kołodki po niespodziewanej rezygancji w ubiełym tygodniu Marka Belki.

Od powołania na stanowisko ministra finansów, co miało miejsce w sobotę, Kołodko nie przedstawił jeszcze swojego programu. Rynek boi się, że będzie on chciał poluzować politykę fiskalną, po to by ożywić wzrost gospodarczy i ograniczyć wysokie bezrobocie.

Taka polityka mogłaby spowolnić tempo obniżek stóp procentowych i spowodować wzrost presji inflacyjnej. Dodatkowo inwestorów martwią pomysły dewaluacji złotego i powiązania jego kursu z euro, które Kołodko przedstawił jeszcze zanim został ministrem finansów.

((Paweł Kozłowski, Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))