Głośny spór rodzinny miedzy miliarderem Zygmuntem Solorzem a jego dziećmi co chwilę ma nowe odsłony. W lipcu na wniosek zarejestrowanej w Liechtensteinie TiVi Foundation miliarder został odwołany z funkcji przewodniczącego rady nadzorczej Cyfrowego Polsatu, Polkomtela, Telewizji Polsat i Netii.
W ostatniej ze spółek zmiana znalazła już odzwierciedlenie w KRS. Nie można wykluczyć, że lipcowe zmiany były reakcją na obawy pełnomocnika dzieci dotyczące powołania 11 nowych spółek, w których prezesem jest Radosław Kwaśnicki, główny doradca Zygmunta Solorza, a właścicielem należąca do miliardera fundacja rodzinna.
Kolejną odsłonę rozgrywki można obserwować w Elektrimie. Posiadająca ponad 85 proc. głosów cypryjska Stasalco Limited, kontrolowana przez zarejestrowaną w Liechtensteinie fundację Solkomtel, zwołała właśnie NWZ. Głównym punktem obrad są zmiany w radzie nadzorczej. W projektach uchwał nie podano, którzy członkowie rady mają być odwołani oraz kto miałby zostać powołany. Tymczasem skład rady nadzorczej Elektrimu jest niezwykle stabilny. Ostatni raz doszło w nim do zmian w... 2008 r.
Walne Elektrimu odbędzie się nietypowo nie w siedzibie spółki przy ul. Pańskiej w Warszawie, ale w biurowcu przy ul. Puławskiej 2. Pod tym samym adresem ma siedzibę kancelaria Andersen Tax and Legal. Stasalco na przewodniczącego NWZ wyznaczyło Jarosława Kołkowskiego, partnera w tej kancelarii. W przypadku Elektrimu - ze względu na duże zainteresowanie tą spółką ze strony zrzeszonych w porozumieniu akcjonariuszy mniejszościowych - walne odbywały się do tej pory na wewnętrznym dziedzińcu biurowca spółki, gdzie może swobodnie zmieścić się kilkadziesiąt osób.
Jarosław Kołkowski był przewodniczącym czerwcowego ZWZ Cyfrowego Polsatu i pełnomocnikiem głównego akcjonariusza, czyli TiVi Foundation. Tamto walne było organizowane przez spółkę, odbyło się w jej siedzibie, a po jego rozpoczęciu okazało się, że nie jest możliwe przeprowadzenie transmisji, co tłumaczono powodami technicznymi.
Elektrim to holding, w którym zaparkowany jest m.in. pakiet kontrolny w giełdowej grupie ZE PAK oraz udziały kilkudziesięciu innych spółek związanych m.in. z deweloperskim projektem Port Praski. Na początku 2008 r. został zdjęty z warszawskiej giełdy, ale uchwała zarządu GPW zobowiązała go do podjęcia w przyszłości „działań zmierzających do powrotu do notowań”. Stasalco ma 85 proc. jego akcji, reszta należy do drobnych inwestorów, w tym nieco ponad 5 proc. do członków porozumienia pozostających od lat w konflikcie z Zygmuntem Solorzem.