Podczas bezpośrednich kontaktów z władzą menedżerowie starają się wychwytywać sygnały, na postawie których następnie podejmują firmowe decyzje, w tym inwestycyjne. Dlatego zawsze największym powodzeniem cieszą się panele z udziałem premierów, wicepremierów i ministrów resortów gospodarczych. Ale co cztery lata wrześniowe forum poprzedza wybory i wtedy nie za bardzo wiadomo, kogo słuchać. Ekipa kończąca kadencję zawsze robi dobrą minę, ale krynicki deptak czuje już zmianę wiatrów i zaczyna spoglądać w inną stronę.

Symbolem tego trendu stało się przyznanie tytułu Człowieka Roku Europy Środkowej i Wschodniej autentycznie zaskoczonemu Jarosławowi Kaczyńskiemu. Taką jednogłośną decyzją, podjętą pod przewodem Zygmunta Berdychowskiego, rada programowa forum przestawiła żagle na nowe wiatry i wybiegła naprzeciwko narodowym zmianom. Dopytywanie się o logiczne uzasadnienie nagrody nie ma sensu, albowiem krynicki laur zawsze trafiał do prezydentów, premierów i innych wybitnych osobistości z Polski i Europy, których główną cechą wspólną była... obecność na forum i osobiste odebranie statuetki. Ten warunek prezes PiS oczywiście spełnił. Notabene na deptak przyjeżdżał od lat, zawsze organizując panel alternatywny wobec występów rządowych.
W tym roku kontekst polityczny zmienił się za sprawą udziału prezydenta Andrzeja Dudy. Poza wtorkową sesją inauguracyjną z udziałem trzech głów państw, aspirujące do przejęcia władzy PiS aktywnie uczestniczy w wielu panelach, już nie tylko zawężonych do tematyki… Karpat, która była niszą opozycji w latach minionych. W środę jednoosobowy występ miała Beata Szydło, która po wyborach zostanie desygnowana przez Andrzeja Dudę na prezesa Rady Ministrów i której rząd prezydent następnie powoła. Czy jej gabinet na pewno uzyska potem od Sejmu wotum zaufania — to sprawa na razie otwarta. Niemniej każda publiczna wypowiedź następnej premier na tematy gospodarcze wywołuje naturalne zainteresowanie biznesu. Ze sceny w krynickiej pijalni głównej konkretów za wiele nie dosłyszeliśmy — przed Polską istnieją wielkie możliwości rozwojowe i na pewno damy radę. Wiceprezes PiS zaapelowałado przedsiębiorców, aby nie obawiali się przejęcia steru kraju przez nową ekipę.
Urzędująca premier Ewa Kopacz w tych dniach ma na głowie autentyczny problem fali emigrantów. Dlatego bytność na XXV Forum Ekonomicznym zaplanowała dopiero w czwartek, próbując zrównoważyć wizerunkową dominację konkurencji. Trochę późno, bo w trzecim dniu uczestnicy spijają pożegnalne drinki, patrząc już na zegarki. Rzecz jasna nie ma sensu przecenianie roli spotkania przy krynickim deptaku dla biegu spraw kraju. Tegorocznego forum szefowa rządu PO-PSL jednak odbić politycznie nie jest już w stanie. Notabene w 2007 r. tak się złożyło, że kryniccy forumowicze po zakończeniu paneli zbiorowo oglądali transmisję głosowania Sejmu w sprawie skrócenia kadencji. Można zatem przyjąć, że historia symbolicznie zatacza koło. Relacja z forum str. 8-15