Na warszawskiej giełdzie możliwe spadki WARSZAWA (Reuters) - Wtorkowa sesja giełdowa może się rozopocząć się od spadków w
ramach korekty zniżkowej po ostatnich sporych wzrostach oraz z powodu niepewności na
rynkach światowych, uważają analitycy. W poniedziałek indeksy zarówno w Warszawie jak i na świecie zyskiwały dzięki
wiadomościom, że amerykańscy żołnierze dotarli do centrum Bagdadu i zajęli dwa kluczowe
kompleksy pałaców Saddama Husajna. Giełdy w USA zakończyły poniedziałkową sesję zwyżkami, ale były one już
znacznie mniejsze niż na początku sesji, bo chociaż inwestorzy wierzą w szybki koniec
operacji w Bagdadzie, to jednak wojenny entuzjazm powoli słabnie i gracze wracają do
realiów ekonomicznych. Również wtorkowe sesji w Europie rozpoczęły się nie najlepiej. Od początku wojny rynki podlegaja znacznym wahaniom, bo gracze nieustannie zmieniają
swoje szacunki co do przewidywanego czasu zakończenia wojny. "Na samej wojnie to już wielkich wzrostów, nie będzie, co było już wczoraj widać w
Stanach. Wszyscy już oczekują, żeby zaczęła decydować ekonomia a nie front wojenny.
Myślę, że jakaś korekta jest dziś nieunikniona, a jej głębokość pokaże jak silny jest
rynek" - powiedział Tomasz Ossig, makler z CDM Pekao. W poniedziałek indeks WIG20 wzrósł o 2,7 procent do 1.163,5 punktu. Obroty w
notowaniach ciągłych wyniosły 299,8 miliona złotych. WIG20 wzrósł od ubiegłego wtorku o
6,5 procent. Wśród spółek, które w poniedziałek rosły najmocniej były TPSA oraz PKN Orlen. Ich
akcje podrożały o odpowiednio 2,5 oraz 1,7 procent. Rosły też ceny akcji Softbanku, gdyż
inwestorzy uważają, że spółka jest niedoszacowana biorąc pod uwagę jej szanse na zdobycie
umowy na informatyzację PKO BP za minimum pół miliarda złotych. ((Autor: Barbara Woźniak; Redagował: Tomasz Krzyżanowski;
[email protected]; Reuters Serwis Polski, tel. 22 6539700, RM:
[email protected]))