Prawie 120 tys. studentów najlepszych uczelni na świecie wybrało Idealnych Pracodawców, dla których chcieliby pracować.
Doroczny ranking firmy Universum odzwierciedla siłę marki pracodawców, którzy przyciągają talenty. Pierwsze miejsce zdobyła po raz kolejny firma Google. To o tyle zaskakujące, że ta firma stosunkowo mało inwestuje w swój wizerunek dobrego pracodawcy (employer brand). Konkurencja przeznacza na to ogromne sumy. Farhad Manjoo, dziennikarz magazynu "Time", powiedział niedawno: "Zadziwiające, jak bezproblemowo Google zdobył serca tłumów, gdy inni wydają astronomiczne kwoty, aby tylko pozostać w świadomości potencjalnych pracowników". Ciekawe, jak długo firma utrzyma tę pozycję za darmo?
— Badania studentów prowadzone przez Universum pokazują, że żakom najbardziej zależy na przejrzystej ścieżce kariery, międzynarodowej karierze i na pracodawcy, który może zaoferować stabilne zatrudnienie. Międzynarodowe koncerny są znane na całym świecie, wspierają rozwój pracowników, przenosząc ich często do różnych placówek, oferują pracę w środowisku międzynarodowym, a dzięki swej wielkości i ekonomicznej przewadze, są postrzegane jako najbezpieczniejszy wybór — podsumowuje ranking Anna Macnar, Country Manager Universum Polska.
Choć był to ciężki rok dla branży motoryzacyjnej, na liście Top 50 Global Employers znalazły się BMW i Daimler. Recesja nie osłabiła także pozycji firm z sektora finansowego. Wśród przyszłych inżynierów najpopularniejsze są firmy z sektora IT. Studentów kierunków biznesowych i inżynieryjnych przyciąga także branża FMCG.
— Firmy nie znalazły się przypadkowo w rankingu Top 50. Pracę nad wizerunkiem pracodawcy włączyły do globalnych strategii rozwoju. Tak robi np. "wielka czwórka" z rankingu biznesowego. Wielu ludzi utożsamia markę korporacji z ludźmi, którzy w niej pracują. To normalne w branży usługowej, ale wciąż nowość w pozostałych sektorach gospodarki — twierdzi Michał Kalinowski, CEO Universum.