Na szerokim rynku nie widać śladu ostatniej poprawy koniunktury w segmencie blue chipów. Indeks cenowy GPW, w którym największy udział mają małe spółki, rozpoczął sesję najniżej od siedmiu lat, zniżkując o 0,2 proc. Podobne straty około południa notuje WIG20, który traci w ślad za większością głównych parkietów na fali przedświątecznej realizacji zysków. Jedynym wyjątkiem jest giełda w Tokio. Japońscy inwestorzy świętowali wyborcze zwycięstwo opowiadającej się za nadzwyczajnym łagodzeniem polityki pieniężnej Partii Liberalno-Demokratycznej.
Notowania Indeksu Cenowego GPW spadły najniżej od stycznia 2006 r. Wskaźnik w równym stopniu odzwierciedla notowania wszystkich spółek notowanych na GPW i NewConnect, przez co największy wpływ mają na niego najmniejsze spółki.
O blisko 1,5 proc. drożeją papiery PGNiG. Rekomendację dla spółki z "trzymaj" do "kupuj" podwyższyli analitycy UniCredit. Nowa wycena to 5,42 zł, o 10 proc. więcej niż płacono przed południem. Bez zmian w porównaniu z piątkowym zamknięciem notowane są papiery Famuru. ING Securities podniosło rekomendację dla spółki ze „sprzedaj” do „trzymaj”. Jeden papier według wyceniają na 4,81 zł.
O prawie 10 proc. spadają notowania Green Eco Technology. Szejk Nasser bin Abdulrahman Al-Thani sprzedał poza rynkiem regulowanym 5,01 proc. akcji spółki, która kiedyś działała pod szyldem Anti. Najniżej od półtora roku znalazł się kurs domu aukcyjnego Abbey House (-0,2 proc.). Ni pomogła zapowiedź kupna znacznego pakietu akcji przez inwestora Wiesława Likusa.
