
Oddech rynku w WIG20 był negatywy i 12 spółek straciło na wartości. Wzrosty zanotowały spółki, które były liderami obozu podażowego w dniu wczorajszym, ale zwyżki CD Projekt, JSW, KGHM i Mercatora pozostały w cieniu ostatnich przecen. Dzisiejszy spadek powiększył tygodniową stratę WIG20 do 1,5 procent i przełożył się na najmocniejszej cofnięcie indeksu perspektywie tygodniowej od blisko dwóch miesięcy.
Technicznie patrząc sesja nie była niespodzianką. Wprawdzie o poranku podaży udało się pogłębić korektę, która zdominowała tydzień, ale popyt skutecznie skontrował podaż w strefie wsparcia 2416-2400 pkt. i na zamknięciu ulokował indeks w rejonie 2417 pkt. W konsekwencji można mówić o drugim dniu kontry byków w oczekiwanym miejscu na wykresie WIG20, choć sesji bliżej było do równowagi w ważnym punkcie niż poważnego odejścia na północ.
W perspektywie tygodniowej sytuacja jawi się jako trudniejsza. Indeks blue chipów skończył tydzień wzmocnieniem strefy oporów 2500-2480 pkt. i ostrzeżeniem przed głębszą korektą niż spadek do strefy wsparcia 2420-2400 pkt. Na chwilę obecną jednak i w perspektywie tygodniowej można mówić o kontrze byków w oczekiwanym miejscu. Szersza perspektywa pozostała bez zmian. Połamanie oporów w rejonie 2416-2400 pkt. otworzyło drogę do ruchu WIG20 w rejon 2650-2600 pkt. i scenariusz pozostanie aktualny tak długo, jak podaż nie zaneguje wysłanych tu sygnałów kupna.
Z perspektywy połamania 2416-2400 pkt. zawahanie w rejonie psychologicznej bariery 2500 pkt. było oczekiwane i zadanie byków sprowadza się głównie do takiego zarządzenia korektą, by nie pojawiły się poważne straty techniczne i negowanie średniookresowego układu, który stale pozostaje wzrostowy.