Prognozy MFW są znacznie bardziej pesymistyczne niż te przedstawione przez rządy francuskiego premiera Michela Barniera i włoskiej premier Giorgii Meloni. Oba kraje znajdują się obecnie pod specjalnym nadzorem Komisji Europejskiej, a przewidywania funduszu pokazują, że państwa te prawdopodobnie nie będą w stanie spełnić nowych, zaostrzonych reguł fiskalnych UE.
Francja, druga co do wielkości gospodarka strefy euro, zadeklarowała obniżenie deficytu do 2,8 proc. PKB do 2029 roku. Tymczasem MFW przewiduje, że deficyt pozostanie bliski poziomu 6 proc. aż do 2029 roku, co wywołuje poważne wątpliwości wśród przedstawicieli Waszyngtonu co do zdolności tego kraju do naprawy swoich finansów publicznych, szczególnie w kontekście politycznego podziału i napięć na rynkach finansowych.
Z kolei Włochy zobowiązały się obniżyć deficyt poniżej 3 proc. do 2026 roku, co przyniosło im pozytywną ocenę od agencji ratingowej Fitch w zeszłym tygodniu. MFW przewiduje jednak, że w 2026 roku deficyt wyniesie 3,5 proc., a choć będzie się dalej zmniejszał, nigdy nie spadnie poniżej 3 proc.
W rezultacie zadłużenie obu krajów będzie stale rosło. Dług Włoch osiągnie 142,3 proc. PKB w 2029 roku, co oznacza wzrost o prawie osiem punktów procentowych. Zadłużenie Francji wzrośnie jeszcze bardziej, ale z niższego poziomu, przekraczając 124,1 proc. PKB.