Klienci rezerwujący w zimie wycieczki na lato nagradzani są zniżkami od 5 do 40 proc. ceny katalogowej. Muszą tylko szybko się decydować. Ale choć pośpiech jest wskazany — z końcem lutego wygasa oferta wczesnego zakupu m.in. w biurze podróży Fischer, a 31 marca skończy się promocja w TUI, Scan Holiday czy Orbis Travel — wybór pod presją czasu bywa niewypałem. Można się tego ustrzec, analizując takie punkty oferty, jak prowizja pobierana przez touroperatora za zamianę lub rezygnację z imprezy czy wysokość opłat przy wcześniejszym zakupie wycieczki — niektóre firmy żądają wpłaty części, inne całej ceny imprezy, a zdarza się, że pobierają dodatkowe kwoty jako zabezpieczenie. Polowanie na okazje wcale nie jest takie proste — zazwyczaj promocji nie można łączyć. Warto więc zastanowić się również nad tym, czy bardziej skorzystamy wybierając zniżkę dla siebie, czy stałą cenę dla dziecka.
Od kilku lat biura podróży starają się podnieść atrakcyjność first minute nie tylko wzbogacając ofertę ilościowo.
— Poza upustem cenowym są i dodatkowe korzyści: bony żywieniowe, zniżki w saunach i innych obiektach hotelowych. Absolutna nowość to bezkosztowa zamiana — do ośmiu tygodni przed wyjazdem — rezerwacji dokonanej w promocyjnym okresie. Gwarancja zmiany terminu, celu podróży, hotelu czy nawet osoby wyjeżdżającej, ułatwia klientom podjęcie decyzji — twierdzi Maria Baumgartner z TUI Polska.
Firma objęła promocją wszystkie kraje z oferty — choć nie każdy hotel. Oferuje 10-126 euro zniżki (40-504 zł) za tydzień od osoby oraz stałe ceny dla dzieci do lat 14 (od 149 euro — to mniej więcej 600 zł). Klient płaci przy rezerwacji 20 proc. ceny imprezy. Oszczędzić mogą też ci, którzy nie skorzystają z first minute — TUI zapewnia, że ceny na lato 2003 są niższe niż rok temu: Majorka o 11 proc., Tunezja o 14 proc., Egipt o 13 proc., Portugalia o 10 proc.
— Startujemy w sezon letni z 700 obiektami w sześciu katalogach... Są i nowości. Wprowadziliśmy Chorwację z wylotem z Warszawy, USA z Florydą, Chiny, Fuerteventurę — najbardziej na południe wysuniętą wyspę z archipelagu Wysp Kanaryjskich. A w katalogu ofert z dojazdem własnym znalazły się Słowenia, Sardynia oraz — przeżywające renesans popularności — Bułgaria i Rumunia — dodaje Maria Baumgartner.
First minute w Scan Holiday obejmuje 24 kierunki wakacyjne i 360 hoteli (w tym 83 obiekty z ofertą „dzieci gratis”). Joanna Sosnowska, dyrektor marketingu w Scan Holiday, zapewnia, że klienci dokonali takiej samej liczby wczesnych rezerwacji jak w 2002 r.
— Niektóre terminy i kierunki wakacyjne już zostały wyprzedane, np. wiele wycieczek na czerwiec i długie weekendy czy szczególnie atrakcyjne oferty w sezonie. Za rezerwację w lutym dajemy 12 proc., a w marcu 9 proc. zniżki. Rabat przyznajemy każdemu klientowi: rodzinom, dzieciom oraz osobom podróżującym samotnie. Można zaoszczędzić nawet 1400 zł. Nie trzeba regulować całej kwoty. Wystarczy wpłacić 20 proc. ceny do 40 dni przed wyjazdem — zapewnia Joanna Sosnowska.
Również Scan Holiday obniżył ceny — dzięki spadkowi kosztów biletów lotniczych oraz wynegocjowaniu lepszych kontraktów z hotelami. Wycieczki są tańsze o 10 proc. w porównaniu z latem 2002 r. Wśród nowości biuro proponuje Bułgarię, Chorwację, Kos, Korfu i Fuerteventurę.
— Wycieczki first minute wykupują przede wszystkim rodziny z dziećmi. Podczas akcji promocyjnej „500 dzieci gratis” wszystkie miejsca zniknęły w ciągu zaledwie 3 dni. Kolejna akcja — „pobyt w hotelu gratis dla 1000 dzieci” — też odniosła sukces — twierdzi Joanna Sosnowska.
Podobnie jak kilku innych touroperatorów, Scan Holiday wprowadził ofertę „stałe ceny dla dzieci” — np. za dwutygodniowy pobyt dziecka do lat 14 w 4-gwiazdkowym hotelu z all inclusive w Grecji rodzice zapłacą 860 zł.
Orbis Travel oczekuje od klientów rezerwujących wcześniej imprezy na lato uregulowania całej kwoty.
— Korzystając z promocji: „Wcześniej znaczy taniej” — w wybranych kierunkach nawet do końca kwietnia — klient dostaje rabat od 5 do 15 proc. Upustem objęte są wycieczki lotnicze i imprezy z dojazdem własnym. Także przy zakupie niektórych wycieczek z katalogów: „Autokarem po Europie 2003” i „Oferta młodzieżowa 2003” można oszczędzić: 150 zł — zachęca Stanisława Cieślak z działu marketingu Orbis Travel.
Jedna z nowości Orbisu to marka Travel Time, uzupełniająca segment tańszych wycieczek lotniczych do krajów Basenu Morza Środziemnego. Dotyczy tanich, ale ponoć sprawdzonych hoteli w Bułgarii, Grecji, Hiszpanii, Egipcie, Tunezji i Portugalii. Te dwu- i trzygwiazdkowe obiekty oddalone są 50-500 metrów od plaży. Ceny Travel Time zaczynają się od 950 zł za tydzień.
Ciekawą propozycję ma czeskie biuro podróży Fischer — zachęca do łączenia zniżek. Na przykład pierwszy moment (rabat 12 proc.) z ofertą 15 dni w cenie 11 (lub 8 w cenie 6), propozycjami: pokoje jednoosobowe bez dopłaty czy o 1 proc. korzystniejsze ceny dla seniorów, nowożeńców i pracowników oświaty. Warunkiem kombinacji rabatów jest dokonanie rezerwacji do końca lutego i zapłacenie całej ceny wycieczki. Ponadto trzeba wykupić (za 100 zł) kartę uprawniającą do korzystania ze zniżek w wybranych punktach usługowych w Polsce i za granicą. Okazje, którym — według pracowników Fischera — trudno się oprzeć, zebrano w katalogach: „Fischer Super Saver” (znajdziemy tam m.in. pobyt all inclusive na Korfu za 2,4 tys. zł) i „Fischer Family”. Jak i inne biura, Fischer przygotował propozycje dla rodzin z dziećmi. Pociechy do lat 20 mogą wyjechać z rodzicami gratis lub płacąc tylko za przelot. „Fischer Family” nęci takimi ofertami, jak 8-dniowy pobyt all inclusive na Minorce dla 2 osób dorosłych i 3 dzieci za 5,7 tys. zł.